W malowniczej dolinie na wyspie Shengshan leży porzucona osada, która porasta dziś bluszczem. Żaden z mieszkańców wioski Houtouwan, kiedy się z niej wyprowadzał, nie mógł nawet przypuszczać, że właśnie dzięki temu po niespełna 20 latach jego osada zyska sławę wśród setek turystów
Wyspa Shengshan jest jedną z 400 innych, mieszczących się w archipelagu Shengsi i położona jest na wschód od Szanghaju. Właśnie na niej można odnaleźć chińskie miasteczko duchów Houtouwan, które zadziwia swoim unikalnym urokiem. Choć budynki stoją w większości nieużywane od ponad 20 lat, porastający je bluszcz i inne rośliny nadają temu miejscu tajemniczy klimat, który urzeka wielu ludzi
Wioska Houtouwan to dawna osada rybacka. Kiedyś była zamieszkana przez ponad 2000 osób, dziś ma tylko kilku stałych rezydentów. Na początku lat 90. zaczęły się stamtąd wyprowadzać pierwsze rodziny w poszukiwaniu lepszego życia
Wszystko przez problemy związane z lokalizacją wyspy - leży ona tak daleko od innych miejsc zamieszkanych przez ludzi, że bardzo dużych trudności nastręczało zaspokojenie wszystkich potrzeb jej mieszkańców. Choćby sam dowóz żywności i organizowanie edukacji dla najmłodszych urastało do rangi poważnych problemów
W 1994 roku wioska była już praktycznie pusta. Do dziś spotkać tam można tylko 4 stałych mieszkańców. Jeden z nich nazywa się Sun Ayue i podejmuje się roli przewodnika po opuszczonej osadzie. Wita turystów i napomina ich, żeby nie schodzili ze ścieżek, żeby zwiedzać wnętrz opuszczonych budynków. Część z nich jest już tak zniszczona, że przebywanie w ich obrębie grozi poważnym wypadkiem
Oprócz Sun Ayue w wiosce mieszkają jeszcze trzy inne osoby. Staruszka, która swoje dni spędza w zatoce w dalszej części osady oraz para hodująca stado psów, które niepokojąco przypominają wilki. Ta gromada lata temu zajęła budynek opuszczonej szkoły
Od kiedy wzrosło zainteresowanie osadą wśród turystów, coraz częściej odwiedzają ją również byli mieszkańcy, którzy pomagają zająć się przyjezdnymi. Razem z Sun Ayue pilnują ścieżek i sprzedają wodę, która jest jedyną rzeczą, którą można tam kupić
Obecnie wioskę odwiedza kilkaset osób dziennie. Wszyscy są chętni zobaczyć, co czas zrobił z porzuconymi domami rybaków
W przeciwieństwie do innych opustoszałych siedzib ludzkich, ta zdaje się żyć drugim życiem. Rośliny wypełniają wyblakłe wnętrza pokojów, przejmując z powrotem przestrzeń wydartą wcześniej przez ludzi
Turyści muszą bardzo uważnie chodzić po wąskich ścieżkach. Ich obecność pozwala wrócić Houtouwan częściowo do życia. Co prawda wioska nigdy nie będzie taka sama, jak była, ale na pewno dzięki fotografującym wszystko turystom Sun Ayue może liczyć na codzienne towarzystwo i partyjkę w mahjongo. Choć coraz trudniej mu kontrolować duże grupy gości, zdaje się tym zupełnie nie przejmować
Setki turystów dziennie ściąga z różnych stron Chin i reszty świata, żeby obejrzeć Houtouwan - opuszczoną rybacką osadę, którą dziś porasta malowniczy bluszcz
Setki turystów dziennie ściąga z różnych stron Chin i reszty świata, żeby obejrzeć Houtouwan - opuszczoną rybacką osadę, którą dziś porasta malowniczy bluszcz
Setki turystów dziennie ściąga z różnych stron Chin i reszty świata, żeby obejrzeć Houtouwan - opuszczoną rybacką osadę, którą dziś porasta malowniczy bluszcz
Setki turystów dziennie ściąga z różnych stron Chin i reszty świata, żeby obejrzeć Houtouwan - opuszczoną rybacką osadę, którą dziś porasta malowniczy bluszcz
Setki turystów dziennie ściąga z różnych stron Chin i reszty świata, żeby obejrzeć Houtouwan - opuszczoną rybacką osadę, którą dziś porasta malowniczy bluszcz
Setki turystów dziennie ściąga z różnych stron Chin i reszty świata, żeby obejrzeć Houtouwan - opuszczoną rybacką osadę, którą dziś porasta malowniczy bluszcz
Setki turystów dziennie ściąga z różnych stron Chin i reszty świata, żeby obejrzeć Houtouwan - opuszczoną rybacką osadę, którą dziś porasta malowniczy bluszcz
Setki turystów dziennie ściąga z różnych stron Chin i reszty świata, żeby obejrzeć Houtouwan - opuszczoną rybacką osadę, którą dziś porasta malowniczy bluszcz
Setki turystów dziennie ściąga z różnych stron Chin i reszty świata, żeby obejrzeć Houtouwan - opuszczoną rybacką osadę, którą dziś porasta malowniczy bluszcz