Tak wyglądały typowe amerykańskie miasta w latach 1920-1960. Jeśli jednak myślicie, że to historyczne zdjęcia, jesteście w błędzie. Wszystkie te miejsca istnieją, ale jest tu pewien haczyk. Są bardzo malutkie. Dosłownie - to miniatury, zbudowane przez Michaela Paula Smitha
Zaczęło się od sporej kolekcji modeli samochodów. Pan Smith zbierał je właściwie przez całe swoje życie - od 12 urodzin, kiedy tata kupił mu w prezencie model z 1962 roku Chevroleta Impali. Jak większość dzieciaków uwielbiał składać modele, szybko też jego zainteresowanie przeniosło się z samochodów na budynki. Z pudełek po butach i kartonów po papierosach budował swoje pierwsze konstrukcje
Zupełnie przypadkiem stał się sławny. Poprostu kupił model samochodu, złożył go i zachwycił się wykonaniem i dbałością o szczegóły. Zrobił zdjęcie w stworzonej przez siebie scenerii ''z epoki'' i wysłał producentowi z podziekowaniami za świetnie wykonaną pracę. Zaproponowano mu wywiad i publikację innych zdjęć w magazynie modelarskim
Jednak prawdziwa sława przyszła rok później. Pan Smith założył konto na portalu Flickr i zdecydował się na publikację większości zdjęć swoich modeli. Wszystko dlatego, że choć początkowo budował elementy architektury, żeby móc w niej umieścić modele samochodów, potem o wiele bardziej fascynowała go fotografia
To nie są zwykłe zdjęcia posklejanych modeli. Do nadania im dodatkowego smaczku i charakteru wykorzystał wymuszoną perspektywę. Widoczne na zdjęciach modele samochodów i małej infrastruktury są wykonane w całości przez niego. Ale tło istnieje naprawdę. Niewielka makieta z modelami w skali 1:24, uchwycona pod odpowiednim kątem wygląda, jakby była częścią prawdziwego krajobrazu
Wszystkie zdjęcia Michaela Paula Smitha przedstawiają miasteczko Elgin Park. Dla pana Smitha jest to podróż do dzieciństwa. Odtwarza w ten sposób swoje rodzinne miasto, ale nie trzyma się wiernie wszystkich szczegółów
Z każdym rokiem Elgin Park się rozrasta. Już teraz Michael Paul Smith pracuje nad swoim miasteczkiem prawie 30 lat. Z aparatem za niecałe 200$ i makietą na kawałku dykty, wyszukuje miejsca w swoim mieście, które staną się scenerią dla jego zdjęć
Jeśli zabieg z wymuszoną perspektywą (choć w przypadku pana Smitha jest to bardziej zabieg ''celuję aparatem na oko'') nie uda się za pierwszym razem, fotograf odrobinę zmienia kąt ustawienia aparatu i próbuje jeszcze raz. A potem jeszcze raz. Albo przestawia makietę - do skutku. W programie graficznym usuwa ze zdjęć ludzi, jeśli tacy się natrafią, i elementy ze współczesności. Dodaje też filtry, dzięki którym zdjęcia wyglądają na zrobione ponad 60 lat temu
Można powiedzieć, że Elgin Park składa się przede wszystkim z samochodów - jest ich ponad 300 modeli. Miniaturowych budynków powstało do tej pory około 25. Nie mają bardzo wielu szczegółów, ponieważ pan Smith uważa, że odciągają one uwagę od całości
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie
Oto Elgin Park - miasteczko, które istnieje połowicznie