Z klocków Lego można zrobić wszystko - wie to każdy, kto w dzieciństwie się nimi bawił, lub ma dziecko. Ale zapewne nigdy nie próbowaliście z nich zbudować tego, co zrobił Michał Kulesza. Czyli właściwie wszystkiego - papieru toaletowego, jedzenia, klapków, czy światła. A on to zrobił.
I wyszło mu coś świetnego!
Zaczęło się w listopadzie 2015 roku. To wtedy Michał Kulesza rozpoczął ''Lego daily project'', czyli codzienne publikowanie jednego zdjęcia z gadżetami zrobionymi z klocków Lego. Pan Michał miał nieco ułatwione zadanie. Prócz pudełka klocków ma też talent - jest uzdolnionym grafikiem i fotografem. Każde jego zdjęcie to uczta dla oczu, wyśmienity pomysł i perfekcyjne wykonanie.
Przez cztery miesiące, dzień w dzień, Michał Kulesza wymyślał temat, wyszukiwał odpowiednie klocki w wielkim pudle, składał je i robił im zdjęcie. Powstało 136 fotografii, z których aż ciężko wybrać te najlepsze.
Zanim jednak zaczął swoją przygodę z klockami Lego, podjął wyzwanie portalu Tookapic. Codziennie, przez minimum rok, użytkownicy Tookapic publikują jedno nowe zdjęcie. Może to być cokolwiek, choć niektórzy podchodzą do tego z ambicją i wymyślają własną serię fotografii. Michał Kulesza zaczął od robienia zdjęć wszystkiemu naokoło:
W końcu jednak, po ponad roku wytrwałości i zaangażowania, przyszedł czas na stworzenie spójnej serii zdjęć.
Tak powstał najdziwniejszy projekt zdjęciowy, jaki widzieliśmy - i na pewno najbardziej pomysłowy. Okazuje się, że przy odpowiedniej dawce wyobraźni można z klocków Lego ułożyć dosłownie wszystko. Tak, nawet kiszonego ogórka.
W 136 dni zrobił 136 fotografii. Ale każdy projekt musi mieć kiedyś swój koniec. Nie inaczej stało się z ''Lego Daily Project'' - choć w tym przypadku należałoby to określić nie zakończeniem, a ewolucją.
''Lego Daily Project'' przekształcił w ''Legoman Daily'' - kronikę zmagań z codziennością ludzika Lego o normalnych, ludzkich rozmiarach. Początki były jednak ciężkie (skąd niby wziąć tak wielką głowę ludzika Lego?!). Metodą prób i błędów udało się nie tylko własnoręcznie robić ''hełm'' z misek, ale również i charakterystyczne, ''legomanowe'' ręce (z których i tak potem trzeba było zrezygnować).
Co takiego można zbudować z klocków Lego, jeśli ma się dużo wyobraźni i trochę wolnego czasu? Michał Kulesza udowadnia, że wszystko. A przy okazji utwierdza nas w przekonaniu, że minimalizm może być cudownie atrakcyjny
Ten problem zna każdy, komu zamarzyła się kanapka, ale masło było schowane do lodówki. Lego i zmrożone smarowidło niewiele się w tym przypadku różnią...
Pączki z chrupiącym nadzieniem? Skoro prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, tylko żują pszczoły, to zapewne skusiliby się też na takie słodkości
Żaden kotlet jeszcze nigdy nie był tak twardy...
Co takiego można zbudować z klocków Lego, jeśli ma się dużo wyobraźni i trochę wolnego czasu? Michał Kulesza udowadnia, że wszystko. A przy okazji utwierdza nas w przekonaniu, że minimalizm może być cudownie atrakcyjny
Co takiego można zbudować z klocków Lego, jeśli ma się dużo wyobraźni i trochę wolnego czasu? Michał Kulesza udowadnia, że wszystko. A przy okazji utwierdza nas w przekonaniu, że minimalizm może być cudownie atrakcyjny
Co takiego można zbudować z klocków Lego, jeśli ma się dużo wyobraźni i trochę wolnego czasu? Michał Kulesza udowadnia, że wszystko. A przy okazji utwierdza nas w przekonaniu, że minimalizm może być cudownie atrakcyjny
Co takiego można zbudować z klocków Lego, jeśli ma się dużo wyobraźni i trochę wolnego czasu? Michał Kulesza udowadnia, że wszystko. A przy okazji utwierdza nas w przekonaniu, że minimalizm może być cudownie atrakcyjny
Co takiego można zbudować z klocków Lego, jeśli ma się dużo wyobraźni i trochę wolnego czasu? Michał Kulesza udowadnia, że wszystko. A przy okazji utwierdza nas w przekonaniu, że minimalizm może być cudownie atrakcyjny
Co takiego można zbudować z klocków Lego, jeśli ma się dużo wyobraźni i trochę wolnego czasu? Michał Kulesza udowadnia, że wszystko. A przy okazji utwierdza nas w przekonaniu, że minimalizm może być cudownie atrakcyjny
Co takiego można zbudować z klocków Lego, jeśli ma się dużo wyobraźni i trochę wolnego czasu? Michał Kulesza udowadnia, że wszystko. A przy okazji utwierdza nas w przekonaniu, że minimalizm może być cudownie atrakcyjny