Co roku, spośród tysięcy zdjęć, jury National Geographic wyłania najlepszych fotografów. Tytuł Fotografa Roku 2016 otrzymał Greg Lecoeur - a wraz z tytułem miejsce w wyprawie na Galapagos i nagrodę pieniężną.
To wielka migracja sardynek. Odbywa się każdego roku od maja do lipca przy południowym wybrzeżu Afryki. Kiedy miliony ryb przemieszczają się na północ wzdłuż wschodniego wybrzeża, są łatwym łupem dla wszystkich drapieżników - delfinów, ptaków morskich, rekinów, wielorybów, pingwinów i lwów morskich. Jednak z każdym rokiem migracja, prawdopodobnie z powodu zmian klimatu i nadmiernych połowów ryb, jest coraz bardziej nieprzewidywalna. Greg Lecoeur dwa tygodnie śledził ławice, zanim udało mu się zrobić to zdjęcie. Opłaciło się - wygrał w nim główną nagrodę w konkursie ''2016 National Geographic Nature Photographer of the Year''.
Na zdjęciu widzicie nie tylko rozdzieloną ławicę sardynek, ale też polujące na nie głuptaki przylądkowe i delfiny. Jedne i drugie wyspecjalizowały specjalne techniki, które pomagają im w łowieniu tych niewielkich rybek. Delfiny, używając echolokacji, potrafią wyizolować i zwabić niewielkie grupki ryb bliżej powierzchni wody. Głuptaki skaczą z wysokości 30-40 metrów wprost w sardynki. Mają doskonały wzrok i korzystają z tego, że delfiny wcześniej ''rozbiły'' ławicę na mniejsze grupy ryb.
Zdjęcia do konkursu fotografowie mogli zgłaszać w czterech kategoriach: ''Problemy Środowiska'', ''Akcja'', ''Portret Zwierzęcy'' i ''Pejzaż''.
To zielony wąż winorośli (łac. Oxybelis fulgidus), uchwycony w lasach Amboli w Indiach przez Varuna Adityę w lipcu tego roku. Tym zdjęciem Varun zdobył pierwsze miejsce w kategorii ''Portret Zwierzęcy''. Wbrew pozorom fotografia powstała o poranku. Jednak tego dnia w lesie deszczowym unosiła się gęsta mgła a słońca nie było widać zza chmur.
Na drugim miejscu w kategorii ''Portret Zwierzęcy'' znalazło się zdjęcie Michaela O'Neilla. To samica bassa pawiego w otoczeniu swoich dzieci. Będzie je chronić przed drapieżnikami, aż będą na tyle duże, że poradzą sobie z nimi same.
Trzecie miejsce w kategorii ''Portret Zwierzęcy'' jury przyznało dwóm fotografiom. Jose Pesquero Gomez uwiecznił dwie modliszki na jednej roślinie - a taki widok, jak twierdzi fotograf, nie zdarza się praktycznie nigdy. Pojedyncze owady jest bardzo ciężko dostrzec, a dwa w jednym miejscu - to rzadkość absolutna.
''Drugie'' trzecie miejsce przypadło Mario Suarezowi Porras. To maskonur z wyspy Skomer należącej do Walii. Maskonury mają tutaj swoisty raj - nie mają tu żadnego wroga, na wyspie nie mieszkają ludzie, a ptaki znajdują pożywienia do woli.
Specjalne wyróżnienie w kategorii ''Portret Zwierzęcy'' otrzymało zdjęcie Lawrenca Chia Boon Oo. Wykonał je w parku Pasir Ris na wschód od Singapuru. To kruk przeganiający puchacza japońskiego ze swojego terytorium.
A oto pierwsze miejsce w kategorii ''Pejzaż''. Zdjęcie zrobił Jacob Kaptein. To młody buk w holenderskich lasach Leuvenumse Beek. Aktywiści starają się tam przywrócić naturalną bioróżnorodność terenu przez umieszczanie martwego drewna w strumieniach. Kiedy jesienią w tym regionie opady deszczu są większe, niż zwykle, fragmenty lasu ulegają podtopieniu.
Drugie miejsce w kategorii ''Pejzaż'' należy do Alessandro Gruzzy. W pierwsze dni zimy wybrał się on do Parco Naturale Paneveggio Pale di San Martino we włoskich Dolomitach. Uchwycił tam szczyt Cimone, spowity w chmurach.
Na trzecim miejscu w kategorii ''Pejzaż'' uplasował się Santiago Borja ze swoim wyjątkowym zdjęciem burzy nad Pacyfikiem. Tak wyglądało niebo w czerwcową noc kilka kilometrów od Panamy.
Wśród wyróżnionych zdjęć w kategorii ''Pejzaż'' znalazła się fotografia Prasenjeeta Yadava z zielonym meteorytem. Co ciekawe, fotograf nie wiedział nawet, że ją zrobił. Zdjęcie było jednym z wielu, które tej nocy automatycznie wykonał aparat Prasenjeeta. Miała z nich powstać seria zdjęć do pokazania w filmie o przemianach w Indiach. Dopiero po dobie, kiedy fotograf przeglądał efekty nocnej pracy, odkrył tę wyjątkową fotografię.
Pierwsze miejsce w kategorii ''Problemy Środowiska'' zajęło zdjęcie Vadima Balakina. Na północy Svalbardu znalazł on szczątki niedźwiedzia polarnego. Najpewniej zmarł on z głodu - sądząc po dobrym stanie uzębienia.
Drugie miejsce w kategorii ''Problemy Środowiska'' przyznano Chrisowi McCannowi. To solanki w okolicach San Francisco. Ta, którą widać na zdjęciu, znajduje się nieopodal biur, w których mieści się zarząd Facebooka.
Na trzecim miejscu w kategorii ''Problemy Środowiska'' uplasowała się fotografia Eleanor Ryder. To maleńkie fragmenty plastiku, które znajdują się w składzie każdego kosmetyku do makijażu.
W kategorii ''Problemy Środowiska'' jury National Geographic miało niemały problem z wyłonieniem zwycięzców. Aż trzy fotografie dostały szczególne wyróżnienia - wśród nich zdjęcie Sergeja Chursyna. Uchwycił on moment gaszenia pożaru lasu nieopodal plaży Son Serra na Majorce w kwietniu tego roku.
Drugie zdjęcie, które nie zmieściło się na podium, ale zasłużyło na szczególne wyróżnienie, należy do Kena Bowera. Fotograf zrobił je na wschodzie Grenlandii. To pozostałości po dawnej bazie sił powietrznych USA, jeszcze z czasów II wojny światowej. Kiedy wojsko opuściło ją w 1947 roku, pozostawiło po sobie wszystko - pojazdy, budynki, skrzynie z dynamitem i amunicją, a także beczki z paliwem do samolotów. Inuici, którzy mieszkają w tym regionie, nazywają te pozostałości ''Amerykańskimi Kwiatami''.
Trzecią fotografią, która otrzymała specjalne wyróżnienie, jest zdjęcie samotnego niedźwiedzia polarnego na wyspie Barter na Alasce. Zrobiła je Patty Waymire.
O tej porze roku powinien tu być śnieg. Ludzie z miejscowości nieopodal wskazywali, że tegoroczna zima była niespotykanie ciepła. To będzie miało wpływ na populację niedźwiedzi. Brak śniegu i lodu wpływa na populację fok, którymi niedźwiedzie się żywią. Skoro tych pierwszych będzie niewiele, te drugie nie będą miały pożywienia.
Drugie miejsce w kategorii ''Akcja'' przypadło Tori Shea-Ostberg. Tornado uwiecznione na zdjęciu osiągnęło prędkość prawie 200 hm/h. Mieszkańcom domu w miejscowości Wrey w stanie Colorado, który widać na fotografii, nic się nie stało - udało im się ukryć w piwnicy. Jednak ich dom nie przetrwał starcia z wichurą.
Trzecie miejsce w kategorii ''Akcja'' otrzymał Zsolt Kudich i jego węgierskie czaple białe. To zdjęcie jest udokumentowaniem sukcesu, jaki osiągnęły organizacje pozarządowe na Węgrzech. Udało się odbudować ten gatunek z krawędzi zagłady w niecałe 100 lat.
Szczególne wyróżnienie przypadło zdjęciu Scotta Portelli. Żółwie zielone posilają się tutaj meduzą.