Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Jeffrey Milstein jest fotografem, architektem, projektantem, a do tego wszystkiego jeszcze pilotem. Jego wielką pasją są właśnie zdjęcia robione z powietrza.
Trafalgar Square Trafalgar Square fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Jeffrey Milstein jest fotografem, architektem, projektantem, a do tego wszystkiego jeszcze pilotem. Na co dzień mieszka w Nowym Jorku, ale jego prace są wystawiane i doceniane na całym świecie, także w Europie. Jego wielką pasją są zdjęcia robione z powietrza.

Jesienią 2016 roku specjalnie wynajął helikopter i wybrał się na lot nad Londynem. To wtedy zrobił zapierające dech w piersiach zdjęcia bardziej i mniej znanych miejsc w tej ogromnej metropolii. Miał zaledwie godzinę, żeby je zrobić. Fotografie pokazujemy dzięki uprzejmej zgodzie autora.

Na zdjęciu: Trafalgar Square

To najbardziej znany plac w centrum miasta, utworzony by upamiętnić zwycięstwo królewskiej floty pod Trafalgarem w 1805 roku. Stoi tam 55-metrowa kolumna Horatio Nelsona oraz pomniki Jerzego IV, gen. Henry'ego Havelocka i gen. Charlesa Jamesa Napiera. Oprócz tego na placu znajdują się fontanny sir Edwina Lutyensa.

20 Fenchurch Street (Walkie Talkie) 20 Fenchurch Street (Walkie Talkie) fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Fotograf przeleciał nad tak dobrze znanymi miejscami, jak British Museum, Pałac Buckingham Palace, Trafalgar Square czy Piccadilly Circus. Ale odwiedził też słabiej kojarzone punkty miasta i pokazał je wszystkie z innej, wyjątkowej perspektywy.

Na zdjęciu: wieżowiec 20 Fenchurch Street, przezwany Walkie Talkie

20 Fenchurch Street to jeden z bardziej charakterystycznych londyńskich drapaczy chmur. Ma 160 metrów wysokości, co czyni go 12. najwyższym budynkiem w mieście. Stoi w historycznej dzielnicy City of London, obecnie tak zwanej dzielnicy finansowej. Nazwano go pieszczotliwie Walkie Talkie z powodu charakterystycznego kształtu.

Buckingham Palace Buckingham Palace fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Jedno jest pewne - nie codziennie ma się okazję podziwiać miasto z takiej wysokości. Żeby móc zrobić swoje zdjęcia, fotograf musiał się liczyć z wieloma prawnymi ograniczeniami. Jak powiedział w rozmowie dla serwisu Time Out:

Żeby sfotografować budynek Gherkin (inaczej zwany Walkie Talkie, ze względu na swój charakterystyczny kształt - przyp. red.), musieliśmy lecieć dokładnie na dozwolonej wysokości w tej okolicy. Dali nam tylko kilka minut, ale udało mi się zrobić, to co chciałem.

Na zdjęciu: Buckingham Palace

Buckingham Palace jest londyńską siedzibą rodziny królewskiej oraz administracyjnym centrum monarchii Zjednoczonego Królestwa.

Covent Garden Market Covent Garden Market fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Serię swoich fotografii Jeffrey Milstein nazwał po prostu ''Londyn''. Jak sam przyznał w rozmowie z portalem The Vice, uwielbia obserwować symetrię miejskich ulic. Ale Londyn może zaskoczyć swoją różnorodnością. Ciągła zmiana jest po prostu w jego naturze od lat, a budowlane żurawie są wpisane w miejski krajobraz. Przez minione stulecia nagromadziły się w tym mieście budynki z różnych epok, które razem tworzą jego niepowtarzalny urok.

Na zdjęciu: Covent Garden Market

Covent Garden Market to dzielnica miasta, w której dawniej mieścił się rynek, gdzie sprzedawano warzywa i owoce. Teraz to popularne wśród turystów miejsce zakupów. Znajduje się tam również Opera Królewska.

Guildhall Guildhall fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Jeffrey Milstein zrobił zdjęcia Londynu z helikoptera, bo od lat fascynuje go latanie. Lubi w ten sposób odwiedzać miejsca, które ludzie doskonale kojarzą, ale nie unika też fotografowania mniej oczywistych obiektów. Jak sam podkreślił w rozmowie z The Vice, kiedy np. robi zdjęcia parkingów, podoba mu się jak w ten sposób uwidacznia się geometria takiego miejsca, tworząca jego zorganizowaną całość. A to naturalnie łączy się z jego wykształceniem architekta.

Na zdjęciu: Guildhall

Guildhall to miejski ratusz. Zaczęto go budować już w 1411 roku. Przetrwał w niezmienionej formie do dzisiaj.

Smithfield Market Smithfield Market fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Jako architekt Jeffrey Milstein często sam kreśli geometryczne plany. Dlatego też lubi patrzeć na świat z lotu ptaka. Jego zdaniem łatwiej wtedy dostrzec, jak wszystko się ze sobą łączy. Często też dla rozrywki, kiedy leci nad jakimś krajem, obserwuje miasta i drogi na dole i lubi się zastanawiać jakie czynniki wpłynęły na ich kształt.

Na zdjęciu: Smithfield Market

Smithfield Market to dawny rynek mięsny. Jego budynek jest wpisany na listę zabytków. Znajduje się w dzielnicy Smithfield, w której swoje siedziby ma obecnie wiele miejskich urzędów.

British Museum British Museum fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Zdjęcia Jeffreya Milsteina z serii ''Londyn'' pokazują zróżnicowanie londyńskich dzielnic z lotu ptaka. Tym samym zmieniają optykę miejsc do tej pory znanych tylko z jednej, tej przyziemnej, perspektywy.

Na zdjęciu: British Museum

British Museum stoi w dzielnicy Bloomsbury. Muzeum to jest słynne na całym świecie - poświęcono je historii, sztuce i kulturze. Jego stała ekspozycja liczy sobie około 8 milionów eksponatów. Powstało w 1753 roku.

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Autor podniebnych zdjęć Londynu, Jeffrey Milstein z wykształcenia jest architektem. Mieszka w Nowym Jorku. Jest laureatem wielu nagród i autorem licznych wystaw. W 2015 roku jego prace wygrały w kategorii ''Architektura - miejskie pejzaże'' w międzynarodowym konkursie International Photography Awards.

Na zdjęciu: The Gherkin

The Gherkin, czyli Korniszon, to wieżowiec oficjalnie znany pod nazwą 30 St Mary Axe. Ma 180 metrów wysokości i jest jednym z najlepiej znanych współczesnych budynków w Londynie.

Opactwo Westminster Opactwo Westminster fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Na zdjęciu: Opactwo Westminster

Opactwo Westminster to miejsce, gdzie tradycyjnie koronowani są kolejni władcy Zjednoczonego Królestwa.

Bank of England Bank of England fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Na zdjęciu: Bank of England

The Bank of England to centralny bank Zjednoczonego Królestwa. Powstał już w 1694 roku i jest drugim najstarszym bankiem na świecie.

Stacja Bank Stacja Bank fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Na zdjęciu: Stacja Bank

Bank to podziemna stacja metra położona w dzielnicy City of London. Sąsiaduje bezpośrednio ze stacją Monument.

Piccadilly Circus Piccadilly Circus fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Na zdjęciu: Piccadilly Circus

Piccadilly Circus to jedno z bardziej rozpoznawalnych miejsc Londynu. To plac i skrzyżowanie ulic w dzielnicy Soho. Właśnie tam znajdziecie najwięcej teatrów - jest to część West Endu, czyli rozrywkowej i teatralnej stolicy miasta.

Stacja Charing Cross Stacja Charing Cross fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Na zdjęciu: Stacja Charing Cross

A to stacja kolejowa Charing Cross w centrum Londynu. Swoją nazwę bierze od dawnej wioski Charing, która dziś stanowi część Westminsteru. Nazwa Charing w staroangielskim oznacza ''zgięty''.

Royal Courts of Justice Royal Courts of Justice fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Na zdjęciu: Royal Courts of Justice

Royal Courts of Justice w skrócie zwane Law Courts, to budynek Sądu Najwyższego i Sądu Apelacyjnego w Londynie. Jest to jeden z największych sądów w Europie.

The London Eye The London Eye fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Na zdjęciu: The London Eye

The London Eye to gigantyczny diabelski młyn, stojący u brzegu Tamizy. Ma 135 metrów wysokości oraz średnicę 120 metrów. Został otwarty w 1999 roku - wtedy też był to największy diabelski młyn na świecie. Do tej pory jest największy w Europie. Oferuje dostęp do najwyższego punktu widokowego w Londynie.

Somerset House Somerset House fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Na zdjęciu: Somerset House

Somerset House było niegdyś siedzibą monarchów z rodu Tudorów. Stoi nieopodal brzegu Tamizy, niedaleko mostu Waterloo. Wschodnie skrzydło obecnie służy za kampus King's College London.

Katedra Świętego Pawła Katedra Świętego Pawła fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Na zdjęciu: Katedra Świętego Pawła

Katedra Świętego Pawła to jeden z najbardziej znanych kościołów anglikańskich w Anglii oraz londyńskich zabytków. Jego budowa zakończyła się w 1710 roku. Jeśli chcecie zwiedzić go za darmo, musicie się tam wybrać w Boże Narodzenie.

Stacja Waterloo Stacja Waterloo fot. Jeffrey Milstein | Instagram

Wynajął helikopter tylko po to, żeby zrobić TAKIE zdjęcia Londynu. Miał na to tylko godzinę

Na zdjęciu: Stacja Waterloo

Waterloo Station to jeden z większych dworców kolejowych w Londynie. Oferuje nie tylko krajowe połączenia - można stamtąd pojechać też za granicę. Dlatego część turystów może kojarzyć go najlepiej.