Na dworze -20, a na galerii warszawskiego metra ludzie zdejmują spodnie i schodzą do podziemi. Wszystko z jednego powodu. Na całym świecie 8 stycznia trwał ''Dzień jazdy metrem bez spodni'', lub, jak mówią sami organizatorzy: ''Festiwal Głupoty''. Skąd w ogóle taki pomysł?
Na zdjęciu: uczestnicy światowego Dnia jazdy metrem bez spodni w Warszawie
Wszystko zaczęło się w 2002 roku w Nowym Jorku. Grupa artystycznych aktywistów ''Improv Everywhere'' postanowiła urządzić tzw. flash mob w nowojorskim metrze. W środku zimy siedem osób należących do grupy zdjęło spodnie przed wejściem do podziemi. Wydarzenie miało być kompletnie bez sensu i takie było. Szybko też podbiło cały świat.
Na zdjęciu: uczestnicy akcji w Pradze
Dzień jazdy metrem bez spodni odbywa się zawsze w styczniu, w dzień wyznaczony przez organizatorów. W poprzednich latach, zanim jeszcze akcja została dostrzeżona przez władze miast, zdarzało się, że uczestników zatrzymywano za sianie zgorszenia i zakłócanie porządku publicznego.
Na zdjęciu: uczestnicy akcji w Berlinie
W 2013 roku bez spodni jeżdżono metrem już w 60 miastach na świecie. Co roku do akcji dołączają nowe miasta. Od kilku lat bierze w niej udział także Warszawa, ale przedsięwzięcie nie cieszy się zbytnim rozgłosem. Mimo to z roku na rok chęć uczestnictwa w wydarzeniu deklaruje coraz więcej osób. Jak widać na zdjęciu - choć pogoda w Warszawie w niedzielę zdecydowanie nie sprzyjała zdejmowaniu ubrań (momentami było nawet -15 stopni Celsjusza), znaleźli się śmiałkowie, którzy jechali metrem z gołymi nogami.
Na zdjęciu: warszawskie metro
O warszawskiej akcji nasi lokalni organizatorzy pisali tak:
Na zdjęciu: uczestnik akcji w praskim metrze kupuje bilet na przejazd
Dzień jazdy metrem bez spodni ma być bez sensu, ale też ma na celu rozśmieszenie innych podróżujących komunikacją miejską. Jeden z organizatorów akcji, Jesse Good, tak mówił o wydarzeniu reporterowi The Guardian:
Na zdjęciu: bostońskie metro
Półgoli pasażerowie wywołują różne reakcje. Czasem zdarzają się pytania. W takiej sytuacji uczestnicy wydarzenia mają ze spokojem, bez zbędnych śmiechów i zażenowania, opowiedzieć o całej akcji i przyznać się, czy jest im bardzo zimno.
Na zdjęciu: Nowy Jork, stacja Union Square
Choć nie jest to wymagane przez organizatorów, niektórzy z uczestników wydarzenia rozbierają się jeszcze na dworze. Jednak ze względu na warunki pogodowe, jakie panują na północnej półkuli, zaleca się zdjęcie spodni dopiero na peronie.
Na zdjęciu: mroźna Praga nie zniechęciła do rozbierania się PRZED wejściem do metra
Nowy Jork przyzwyczaił się już do takich widoków. To właśnie w tym mieście narodził się pomysł na coroczną jazdę metrem bez spodni.
Mieszkańcy Berlina mieli okazję podziwiać półgołych ludzi również na powierzchni
Światowy dzień jazdy metrem bez spodni w Warszawie.
Światowy dzień jazdy metrem bez spodni w Pradze.
Światowy dzień jazdy metrem bez spodni w Berlinie.
Światowy dzień jazdy metrem bez spodni w Nowym Jorku.
Światowy dzień jazdy metrem bez spodni w Pradze.
Światowy dzień jazdy metrem bez spodni w Berlinie.
Światowy dzień jazdy metrem bez spodni w Pradze.
Światowy dzień jazdy metrem bez spodni w Berlinie.
Światowy dzień jazdy metrem bez spodni w Berlinie.
Światowy dzień jazdy metrem bez spodni w Berlinie.