Już dawno PiS nie zaliczył takich spektakularnych wpadek, jak na początku marca. Zaczęło się niewinnie, od powalającego rekordu WOŚP (105 milionów!!). Ale potem było znacznie gorzej, bo rząd zaliczył dyplomatyczną, wizerunkową, unijną, i w ogóle ogólną katastrofę. Donald Tusk został wybrany na drugą kadencję. Gorzej już być nie mogło.
Przygotowaliśmy dla was podsumowanie tego tygodnia - w najlepszych memach.
Tym razem ''Wiadomości'' nie popełniły błędu ze stycznia. Kiedy trwał Finał, główny program informacyjny TVP poświęcił mu zaledwie 14 sekund czasu antenowego. Kiedy ogłoszono wyniki, ''Wiadomości'' nie powiedziały o tym zupełnie nic. Jak wiadomo - czego nie widzimy, tego nie ma.
Skoro nie można o działaniach rządu powiedzieć nic dobrego, to czemu nie podpiąć się pod sukces innych? Zawsze można przecież uznać, że to właśnie dzięki działaniom rządu i telewizji polskiej WOŚP pobił rekord wszech czasów.
105 milionów, które zebrała Orkiestra, zostaną poniekąd zaoszczędzone przez NFZ. Ostatecznie lwia część tej sumy trafi do ochrony zdrowia, wyręczając państwo. Nie wątpimy, że rząd na pewno znajdzie sposób na zagospodarowanie zaoszczędzonych pieniędzy.
A po sukcesie WOŚP przyszedł czas na cios ostateczny - zwycięstwo arch-nemesis Jarosława Kaczyńskiego w wyścigu o fotel przewodniczącego RE. Donald Tusk wygrał i upokorzył polską dyplomację.
27 głosów przeciwko Polsce. To musiało zaboleć, ale musimy przyznać jedno - polski rząd potrafi robić dobrą minę do złej gry.
A wszystko zaczęło się od wystawienia jako kontrkandydata Jacka Saryusza-Wolskiego - jednego z polskich europosłów z ramienia PO (sic!). PO szybko się od tej kandydatury odcięło, a pan Saryusz-Wolski, z uporem godnym lepszej sprawy, przekonywał do swojej osoby.
Kandydata z ramienia PiS poparli:
- PiS
- San Escobar
To wróżyło nam wielki sukces, ogromne zwycięstwo i szacunek na wieki.
Co więc poszło nie tak?
Polskę zdradzili Węgrzy. Tak było, nie da się temu zaprzeczyć. Polski rząd liczył, jak zawsze, na wsparcie ''Bratanków'', naszego jedynego przyjaciela w Unii Europejskiej. A ten przyjaciel jak Brutus się zachował, zdradził nas, na Tuska zagłosował.
Cała Europa przeciwko Polsce. Władze już węszą spisek. Donald Tusk został nazwany ''niemieckim kandydatem''.
A co na to przeciwnik Donalda Tuska? Czy na pewno było warto brać udział w tej grze?
Czy Jarosław Kaczyński zadowolony jest, że Polak zajmie ponownie bardzo wysokie stanowisko w strukturach Unii Europejskiej? Te zdjęcia świadczą o tym, że chyba nieszczególnie go to cieszy.
W czwartek wszyscy zastanawiali się, jak wybór Tuska przedstawią ''Wiadomości'' w TVP. Nie zawiedliśmy się. To był doskonały spektakl. A jeśli myślicie, że powyższe zdjęcie to internetowy mem, to jesteście w błędzie. Okazuje się, że czasem życie i rzeczywistość piszą lepsze scenariusze, niż internauci.
Tymczasem być może przynajmniej jedna osoba związana z PiS-em cieszy się z wyboru Tuska.
Wszyscy zastanawiają się, co teraz wymyśli Jarosław Kaczyński. Póki co Beata Szydło zapowiedziała, że nie przyjmuje konkluzji szczytu i nie podpisze żadnych dokumentów. Ale to wcale nie jest konieczne do tego, żeby uznać szczyt za ważny.
Ale nie tylko Tuskiem i Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy żył w tym tygodniu internet. Echem odbiły się również słowa Janusza Korwin-Mikke o przyczynach niższych zarobków kobiet.
Kobiety są słabsze, mniejsze, mniej inteligentne i muszą otrzymać mniej - powiedział Janusz Korwin-Mikke. Tymi słowami wzbudził ogólne oburzenie wszystkich, którzy spodziewali się po europośle czegoś więcej, niż zasiadania w ławach poselskich i pobierania niemałej pensji. Europejczycy się oburzyli, a Polacy tylko wzruszyli ramionami.