Najgłośniejszym wydarzeniem na początku sierpnia i tego tygodnia był Przystanek Woodstock. Bardzo długo nie było pewne, czy uda się go zorganizować, bo było dużo zastrzeżeń organizacyjnych. Udało się, impreza się odbyła, ale to nie znaczy, że w ''Wiadomościach'' zrelacjonowano to wydarzenie pozytywnie. Program miał uderzyć w Woodstock. Ale poległ na tłumaczeniu z angielskiego. W tym wypadku wypadku autentyczna belka z programu informacyjnego jest memem samym w sobie.
Przy okazji Przystanku nie można było też pominąć radosnej działalności ministra środowiska, który dalej chce wycinać Puszczę Białowieską. Językowa gra znaczeń w tym wypadku jest bardzo trafna.
Nie po to jest się ministrem, żeby słuchać jakichś zakazów.
Niby mamy wakacje, ale mówiło się też w tym tygodniu o szkole. Otóż z podstawy programowej zniknęły wiersze Czesława Miłosza. Czyżby ktoś się bał, że licealiści przeczytają przypadkiem ''Umysł zniewolony'' i nabiorą jakichś podejrzeń?
Czemu twórczość polskiego noblisty nie komponuje się z nowym programem nauczania - nie jesteśmy pewni. Oby nie powstał potem indeks lektur zakazanych.
Pan prezydent Duda i minister Macierewicz znowu się troszkę kłócą. Minister wszczął postępowanie wobec najważniejszego doradcy prezydenta w sprawach wojskowych - generała Kraszewskiego, któremu odebrano wszystkie uprawnienia i skutecznie wyłączono go z jakichkolwiek prac. Dodajmy, że to właśnie on rekomendował prezydentowi kandydatury na generałów. Dodajmy też, że wyraził wątpliwości wobec około 20 kandydatów zgłoszonych przez ministra Macierewicza. I teraz prezydent po raz pierwszy od lat 15 sierpnia nie będzie nominował nikogo.
Andrzej Duda toczy coraz więcej bojów.
Fakty mówią same za siebie. Masło drożeje coraz bardziej. I jak tu żyć pani premier?
Podniosło się też na nowo hasło, że Niemcy powinni zapłacić nam odszkodowanie za szkody wojenne.
Dobra wiadomość dla fanów serialu ''Ucho prezesa''. Serial wraca, a realizatorzy mają kilka niespodzianek dla widzów. Pojawi się więcej planów filmowych i wystąpią nowi aktorzy!
To nie był dobry tydzień dla marki produkującej napój Tiger. Chodzi nam o grafikę ze środkowym palcem, napisem 'Dzień pamięci' i hasłem 'Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie!' na 1 sierpnia. Wywołała ona słuszne oburzenie.
Firma Maspex, do której należy marka Tiger, usunęła kontrowersyjną reklamę ze wszystkich kanałów społecznościowych i przeprosiła. Producent wpłacił też pół miliona złotych na wsparcie Zbiórki dla Powstańców 2017.
Na fatalną grafikę zareagował też redaktor Rachoń - w studiu TVP na żywo wylał puszkę napoju - niby na podłogę, ale internauci wiedzą swoje. Przypominają telewizyjny incydent z Kamilem Durczokiem i brudnym stołem w studio ''Faktów''.
#NiePijeTigera w wykonaniu @michalrachon w #Minęła20. Dosłownie#Tiger #MASPEX #wieszwiecej pic.twitter.com/brBfDciQrH
- TVP Info (@tvp_info) 9 sierpnia 2017
Nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś przypomni demony przeszłości.
Nie zapominajmy, że początek miesiąca to także miesięcznice. W tym miesiącu tę uroczystość urozmaiciły komunikaty podkomisji smoleńskiej. A tym razem mają prawdziwe rewelacje. Na dzień przed miesięcznicą wydali oświadczenie: Destrukcja skrzydła rozpoczęła się przed brzozą.
Jakie jeszcze wieści usłyszymy od podkomisji? Czekamy z niecierpliwością.
Nie wiemy, czy miesięcznice mają status imprezy podniesionego ryzyka, ale przygotowania w stolicy niewątpliwie mogłyby o tym świadczyć. Tylu barierek na tak małej przestrzeni od dawna nikt nie widział - o ile wcześniej kiedykolwiek widział. Turyści musieli być zdziwieni, ale na pewno czuli się bezpiecznie w ogródkach otulonych ochronnym płaszczykiem metalowych zabezpieczeń.
Grunt, żeby nikomu nic się nie stało!
Dużo barierek, to i dużo policjantów na mieście.
Przykrą przygodę miał też Micheil Saakaszwili - władze Ukrainy ogłosiły, że nie ma wstępu na teren państwa, a przy próbie przekroczenia granicy zostanie mu odebrany paszport. Były prezydent stracił gruzińskie obywatelstwo już kilka lat temu, w te wakacje odwiedził Polskę i Litwę. U nas ogłosił, że Lech Kaczyński zginął w zamachu przygotowanym przez Rosję.
Pomijając te wszystkie wiadomości, mamy wakacje w pełni. Politycy szukają urlopowych przyjemności.
Ale upały dają w tym tygodniu wszystkim w kość!