Sierpień leniwie upłynął pod znakiem rocznic i urodzin. Dopiero w połowie miesiąca politycy dali o sobie znać - aktywował się pan prezydent, ministrowie pojechali (lub ugrzęźli) do zniszczonego przez wichurę Pomorza, rozpoczął się też bojkot francuskich produktów nad Wisłą. Jednak król był tylko jeden. Tytuł Polskiego Króla Peleryny powędrował do Jarosława Kaczyńskiego.
Ale zacznijmy od początku. 2 sierpnia minął rok od momentu, w którym Jacek Kurski na moment przestał być prezesem TVP. A chwilę później znowu nim był. Dzisiaj nadal nim jest, dostał nawet dużo pieniędzy - 800 milionów przekaże TVP Skarb Państwa w ramach pożyczki. Dzięki temu oferta TVP bez wątpienia będzie jeszcze lepsza, niż jest teraz.
Sierpień to też miesiąc, w którym swoje urodziny obchodzi minister Antoni Macierewicz. 3 sierpnia szef MON skończył 69 lat.
Niezmiennie życzymy ministrowi najbardziej wyjątkowemu z całego rządu wszystkiego najlepszego!
W sierpniu minęły dwa lata od kiedy Andrzej Duda jest prezydentem WSZYSTKICH Polaków.
Na całym świecie nie ma drugiego tak memicznego prezydenta. Jesteśmy szczęśliwym krajem.
Wierzycie, że to JUŻ dwa lata?! Jak ten czas leci!
Prezydenta serdecznie pozdrawiamy.
Na początku sierpnia przez całą Polskę miały przejść "marsze miliona", jako odpowiedź na lipcowe protesty w sprawie zmian w sądownictwie. Jak było, widać na powyższym zdjęciu.
Zapowiadany przez prawicowe środowiska 'marsz miliona' miał być zdecydowaną odpowiedzią na niedawne protesty w obronie sądów. I choć z jego organizacji oficjalnie się wycofano, są tacy, którzy wyszli w weekend na ulice. Niezbyt licznie.
Powrócił też w wielkiej chwale Bartłomiej Misiewicz. Dawno nic nie słyszeliśmy o nim, ale to się na szczęście zmieniło na początku sierpnia.
Najsłynniejszy rzecznik MON dostał pamiątkową monetę za zasługi w pracy na rzecz resortu. Wszyscy byli przez moment pewni, że to kolejny medal w kolekcji, ale nie. To tylko pożegnalna moneta.
A co tam panie w Puszczy Białowieskiej? Wielka wycinka trzyma się mocno? A jakże. W Puszczy bez zmian.
Ceny masła poszybowały w górę. Wiadomo, przez 8 lat Polki i Polacy byli okłamywani przez rząd PO, że ceny masła powinny być niskie. Nie powinny. Dopiero rząd wszystkich Polaków, rząd Prawa i Sprawiedliwości, przywrócił normalność. Nie będzie taniego masła. Tanie masło normalne nie jest.
Normalny nie był też przez chwilę Miłosz, który na moment wypadł z kanonu lektur szkolnych. Już tam wrócił, ale chwila stresu była.
Pewnie obiła wam się o uszy afera z napojem TIGER, który w sieci zamieścił dość głupią reklamę. Swoje oburzenie wyraził w taki sposób prowadzący program "Minęła 20" w TVP Info redaktor Rachoń.
Głośno jest ostatnio o żądaniach reparacji za straty wojenne, jakie z rąk Niemców poniosła Polska w czasie II wojny światowej. To, że się tych reparacji zrzekliśmy po wojnie, nie zmienia faktu, że naturalnie należą się nam one. Tak samo, jak reparacje za Potop Szwedzki, za mongolskie najazdy (czy Mongolia w ogóle wie, co nam zrobiła?), za rozbiory, czemu nikt nie mówi o rozbiorach?!
Gorzej będzie, jak ktoś przyjrzy się, kogo Polska atakowała...
Jednak do najważniejszych wydarzeń politycznych tego miesiąca przejdzie 15 sierpnia. Na zapleczu najważniejszego święta wojskowego odbyło się prawdziwe starcie dwóch sił - zwierzchnika sił zbrojnych (prezydenta) i dysponenta sił zbrojnych (ministra Macierewicza). Andrzej Duda krytykował, Macierewicz został skrytykowany, święto się odbyło, sprawa ucichła. I wszyscy rozjechali się na wakacje.
Parada wojskowa się udała (mimo problemów z nagłośnieniem, redakcja była, więc wie), było godnie i imponująco.
A potem nad Pomorzem przeszła wichura, jakiej Polska nie widziała od wielu lat. Spowodowała tragiczne zniszczenia, zrywała dachy, ścinała całe połacie lasu, i co najgorsze - zabijała. Ale to było w czasie przygotowań do parady wojskowej, rząd nie miał czasu zająć się poszkodowanymi. Przez kilka dni mieszkańcy Pomorza musieli sobie radzić sami przy współpracy samorządów.
Dopiero po kilku dniach rząd zdecydował się wysłać pomoc do "sprzątania liści i zgarniania gałęzi".
Na miejsce przyjechali ministrowie i pani premier, ale jak widać, niektórzy napotkali niespodziewane problemy.
47 urodziny miał w sierpniu również Zbigniew Ziobro.
Odbyła się też słynna aukcja w Janowie Podlaskim. Ale chyba niestety już ostatnia, bo była totalnym niewypałem. W tym roku jedynie sześć koni czystej krwi arabskiej z krajowej hodowli znalazło nowych właścicieli na prestiżowej aukcji Pride of Poland. Reszta z 25 zwierząt wystawionych w Janowie Podlaskim wróciła do stajni nie osiągając ceny minimalnej.
A potem w konkursie na Polskiego Króla Peleryny wystartował sam Jarosław Kaczyński. I zdobył pierwsze miejsce.
I nieważne już było, co wydarzyło się wcześniej. I nieważne, co będzie później. To jedno zdjęcie, ten jeden płaszcz, ta wieża z tyłu - to wszystko stanowi jedną, najpiękniejszą całość.
Choć w tym miesiącu wydarzyło się kilka naprawdę ważnych rzeczy, na sam koniec zostawiamy dla was to, co najlepsze - Jarosława Kaczyńskiego w płaszczu. Nie dziękujcie.
Choć w tym miesiącu wydarzyło się kilka naprawdę ważnych rzeczy, na sam koniec zostawiamy dla was to, co najlepsze - Jarosława Kaczyńskiego w płaszczu. Nie dziękujcie.
Choć w tym miesiącu wydarzyło się kilka naprawdę ważnych rzeczy, na sam koniec zostawiamy dla was to, co najlepsze - Jarosława Kaczyńskiego w płaszczu. Nie dziękujcie.
Choć w tym miesiącu wydarzyło się kilka naprawdę ważnych rzeczy, na sam koniec zostawiamy dla was to, co najlepsze - Jarosława Kaczyńskiego w płaszczu. Nie dziękujcie.
Choć w tym miesiącu wydarzyło się kilka naprawdę ważnych rzeczy, na sam koniec zostawiamy dla was to, co najlepsze - Jarosława Kaczyńskiego w płaszczu. Nie dziękujcie.
Choć w tym miesiącu wydarzyło się kilka naprawdę ważnych rzeczy, na sam koniec zostawiamy dla was to, co najlepsze - Jarosława Kaczyńskiego w płaszczu. Nie dziękujcie.
Choć w tym miesiącu wydarzyło się kilka naprawdę ważnych rzeczy, na sam koniec zostawiamy dla was to, co najlepsze - Jarosława Kaczyńskiego w płaszczu. Nie dziękujcie.