Pasażerowie samolotów kojarzą załogę pokładową głównie z uśmiechniętymi stewardesami i stewardami, którzy dbają o ich wygodę i bezpieczeństwo w trakcie lotu. Jedna z tych uśmiechniętych i pomocnych osób - Molly Choma - pokazała, jak wyglądają chwile w ich pracy, kiedy nie patrzą na nich pasażerowie. Nazwała swój projekt ''Secret life of Virgins'' i pozwoliła nam pokazać wybór swoich zdjęć.
Molly Choma pracuje dla linii lotniczych Virgin America od 9 lat. Sieć zapowiedziała fuzję z liniami Alaska Airlines, co oznacza, że zostanie wchłonięta i praktycznie zniknie w postaci dobrze znanej swoim pracownikom. Molly podjęła się więc zadania udokumentowania życia na pokładzie samolotów Virgin, nim odejdzie w zapomnienie.
Molly Choma zaczęła pracę dla lini Virgin tuż po studiach. To była jej pierwsza praca i związała się z linią na blisko następnych 10 lat. Do końca 2019 roku nazwa Virgin America przestanie być używana i zostanie zastąpiona przez nazwę linii Alaska Airlines.
Tym bardziej zatem Molly zależało na tym, by utrwalić obrazki, z tego jak wygląda praca jej i jej znajomych, zwłaszcza w momentach, kiedy pasażerowie na nich nie patrzą. Na początku nie myślała, że będzie pokazywać zdjęcia publicznie - miały być po prostu pamiątką dla pracowników Virgin America. Projekt jednak przerodził się w coś więcej.
Trzeba wiedzieć, że Molly nie tylko jest stewardesą. Jest również bardzo utalentowanym fotografem. Aparat na pokład zaczęła zabierać ze sobą jednak dopiero po kilku latach pracy. To, jak uwieczniała ulotne chwile z życia załogi spodobało się w jej firmie. Właśnie dzięki temu kilka lat temu zaczęła też pracować dla swoich linii nad projektami graficznymi oraz jako oficjalny fotograf. Kiedy okazało się, że nazwa Virgin America przestanie funkcjonować, a co za tym idzie niejako cała linia, wróciła na pokład samolotu, by uwiecznić cenne chwile, jakie zostały.
Choć Molly od lat fotografuje życie załogi pokładowej, dopiero po ogłoszeniu fuzji linii jej praca stała się pilna. Jak powiedziała portalowi Travel + Leisure, chciała zachować wspomnienia dla siebie, swoich przyjaciół i ludzi, którzy tak jak ona wręcz dorastali z Virgin America.
Niekoniecznie szykowała projekt, który miał być ogólnodostępny. Dlatego też na tych zdjęciach widać atmosferę zażyłości pomiędzy fotografowanymi osobami. Widać też, że dobrze znają fotografa i czują się swobodnie z obiektywem.
Molly chciała ocalić przed zapomnieniem to, co ich wszystkich łączyło w trakcie pracy. Relację, która niewątpliwie się zmieni razem z nazwą linii lotniczych.
Należy też wiedzieć, że wcale nie łatwo robi się zdjęcia w samolocie. Linie Virgin America mają bardzo specyficzne i charakterystyczne oświetlenie na pokładach, dobrze z nimi kojarzone. I właśnie ten czynnik sprawia, że fotografowanie wewnątrz samolotu jest wymagającym zadaniem. Molly w przeciągu lat jednak nauczyła się, jak sobie z tym radzić. Wie, gdzie powinna stanąć, żeby zrobić zdjęcie, wie też, które światła działają.
Ma też swoich kilka sztuczek na to, jak sprawić, żeby na zdjęciach było więcej światła, np. Używa folii z tacki na jedzenie, żeby rozświetlić kadr.
Pomijając nawet specyficzną technikę Molly - jej zdjęcia wyróżniają się dlatego, że pokazują życie na pokładzie samolotu od strony, której większość ludzi nigdy nie było dane doświadczyć.
Molly udało się uchwycić też coś więcej poza sprytną grą światłem - to emocje na twarzach jej modeli. Widać, że tych ludzi łączy coś wspólnego i to dużo więcej niż tylko wspólna praca. Dlatego tak dobrze się to ogląda. Te zdjęcia są po prostu szczere.
Tak wygląda przygotowanie posiłku dla pasażerów pierwszej klasy.
Molly nie ukrywa, że bardzo lubi swoja koleżankę Laylę. Widać, że sympatia jest odwzajemniona. Takiemu uśmiechowi trudno się oprzeć!
Zauważyliście złoty naszyjnik w kształcie samolotu i taki motyw na apaszce?
Kiedy pracownicy dowiedzieli się o fuzji linii lotniczych, ucieszyli się, choć to oznacza koniec pewnej epoki. Rozmawiali o całym zajściu entuzjastycznie na lotnisku między lotami.
Molly podkreśla, że pracowników linii lotniczych Virgin America łączą wyjątkowe więzi - są wszyscy dla siebie jak rodzina.
Ta koleżanka szydełkuje za każdym razem, kiedy tylko siedzi w samolocie. Reszta załogi ją za to uwielbia.
To pilot airbusa A320 w trakcie lotu.
Pasażerowie nie muszą się martwić, że musieli zostawić swoją wodę na lotnisku. W samolotach czeka na nich pełen zapas.
Tak wygląda wózek gotowy do tego, żeby posprzątać pokład samolotu.
To jest Patricia, najlepsza przyjaciółka Molly.
Domyślilibyście się, że to pokładowe biuro?
Pasażerowie siedzą spokojnie na swoich miejscach, a załoga gorączkowo pracuje i pilnuje, żeby dostali swoje jedzenie na czas.
Widać, ze Molly autentycznie zachwyca się swoimi modelkami. Sama napisała, że jej koleżanka Brooke jest obezwładniająco urocza.
Zastanawialiście się kiedyś, co robią stewardesy, kiedy pasażerowie nie patrzą i ich nie widzą? Molly Choma pokazała to ''sekretne życie'' na swoich nastrojowych zdjęciach załogi. Dzięki zgodzie autorki prezentujemy część fotografii z jej projektu ''Secret life of Virgins''.
To koleżanka Molly, Kari.
Bobi i Kurtis w trakcie lotu są bardzo skupieni na swoich zadaniach.
To Larry, Rudy i Rich - koledzy z pokładu. Siedzą i czekają z walizkami, zupełnie jakby nie zauważyli, że obok nich krąży Molly z aparatem.
Zastanawialiście się kiedyś, co robią stewardesy, kiedy pasażerowie nie patrzą i ich nie widzą? Molly Choma pokazała to ''sekretne życie'' na swoich nastrojowych zdjęciach załogi. Dzięki zgodzie autorki prezentujemy część fotografii z jej projektu ''Secret life of Virgins''.
To jedna z pierwszych sesji zdjęciowych, jakie Molly zrobiła na pokładzie samolotu. Odlot miał opóźnienie, a ona i jej dwie koleżanki postanowiły zrobić coś twórczego z czasem. Widać, że się nie nudziły.