Tym zdjęciom trzeba się przyjrzeć dwa razy. Albo trzy. Jesteś pewien tego, co widzisz?

To dzięki nim, całkiem niechcący powstał projekt 'Przypadek'. To seria zdjęć wykonanych w miejscach, na które autor natknął się w czasie swoich licznych podróży. Kolejne fotografie będące dziełami przypadków zaobserwowanych przez fotografa zobaczyć możemy na jego Facebooku i Instagramie . 

Denis Cherim rozpoczął swój projekt pięć lat temu. Od tego czasu odwiedził między innymi Londyn, Madryt, Walencję, Stambuł i Bukareszt. We wszystkich tych miejscach szukał elementów pozornie do siebie niepasujących, a jednak składających się na pełny obraz. Zdaje się, że sztukę tę opanował do perfekcji. 

Fotograf stara się wyłapywać widoki nieoczywiste. Różne, nie mające ze sobą nic wspólnego elementy składają się na zdjęciach Denisa w harmonijną całość. Czasem oglądając jego prace musimy spojrzeć dwa razy, przyjrzeć się dokładnie temu, co widzimy. Dopiero wtedy okazuje się, że to, co zobaczyliśmy za pierwszym podejściem, niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. 

Niektóre zdjęcia Denisa Cherima wyglądają jak kolaże, posklejane ze sobą, niepasujące kawałki. Kiedy przyjrzymy się bliżej, zaskoczeni zdajemy sobie sprawę, że to wcale nie prawda. To jedno zdjęcie, jedno miejsce uchwycone wprawnym okiem czułego na wszelkie niuanse autora.

Budynek będący częścią układanki? Blok, który idealnie wpasowuje się w kraty okna? Wystarczy odpowiednia perspektywa!

Góra doklejona do tafli wody to kolejny przykład na zręczną grę obiektami stworzoną przez Denisa Cherima.  

Wystarczą odpowiednie kąty, by limuzyna stworzyła spójną całość z tłem.

Czasem wystarczy zwykła lampa uliczna i zerdzewiałe pręty, by wprawić osobę oglądającą zdjęcie w osłupienie. Kiedy zdasz już sobie sprawę z obecności latarni, nagle zaczynasz zastanawiać się, skąd ona wyrasta. Na tych zdjęciach nic nie jest oczywiste!

Latarnia uliczna, która wyznacza linię horyzontu? Cherim kocha takie ujęcia!

Przewrócona tabliczka może być czasem świetnym punktem wyjścia do zrobienia nieoczywistego zdjęcia.   

Spostrzegawczość jest zdecydowaną domeną fotografa. To dzięki niej potrafi wyłapywać takie widoki. 

Ścieżka przecinająca mur to tylko gra światła sfotografowana przez Cherima. 

Do dostrzegania takich sytuacji potrzebne jest wprawne oko i duża doza abstrakcyjnego myślenia.

Niektórym fotografiom Denisa Cherima naprawdę trzeba poświęcić dłuższą chwilę. 

Co właściwie przedstawia to zdjęcie? 

Ogryzek perfekcyjnie wtopił się tu w żółtą linię namalowaną na asfalcie. 

Co spogląda na nas spomiędzy prętów ogrodzenia?

Gdzie na tym zdjęciu kończy się ogrodzenie, a zaczyna wzniesienie?

Zdjęcia Denisa Cherima pełne są zawirowań i idealnie dopasowanych kształtów.

Swoje zdjęcia Denis Cherim zamieszcza w mediach społecznościowych. Twórczość fotografa śledzić możemy na jego Facebooku i Instagramie.