Ludzie zastanawiają się, czy Kevina nie zostawili w domu specjalnie. Wszystko przez tę scenę

Wszyscy pamiętamy historię Kevina, który został sam w domu na święta. Jego rodzina w pośpiechu i rozgardiaszu nie zauważyła, że nie ma z nimi chłopca i wyruszyła do Paryża. Okazuje się jednak, że prawdopodobnie było zupełnie inaczej, a Kevin i tak by nie wyjechał.
Kevin sam w domu Kevin sam w domu Fot. WatchMojo.com | YouTube | Printscreen

Zaczęło się od pizzy

''Kevin sam w domu'' oglądany rok w rok w czasie Bożego Narodzenia to już niemal tradycja. Bez seansu tego kultowego filmu niektórzy nie wyobrażają sobie świąt. Chyba wszyscy znają historię chłopca, który przez pomyłkę nie wyjechał z rodziną na święta. Ale czy aby na pewno jego rodzice zostawili go niechcący?

Od kilku dni w sieci krąży informacja, jakoby ojciec Kevina specjalnie nie zabrał go ze sobą do Paryża. Dowodem na to ma być scena, w której dzień przed wyjazdem rodzina McCallisterów je pizzę. Podczas wspólnego posiłku na stół wylewa się napój...

Kevin sam w domu Kevin sam w domu Fot. 'Kevin sam w domu', USA, 1990 | reż. Chris Columbus | Kadr z filmu

Kevin miał nie lecieć?

Rozlany napój zalewa leżące na stole dokumenty, w tym bilet Kevina. Ojciec chłopca pospiesznie wyciera zmoczone paszporty serwetkami, które później wrzuca do kosza na śmieci. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie coś, co przykuło uwagę internautów. A dowodem ma być ten GIF:

Ever wonder what happened to Kevin's plane ticket in Home Alone?

Kevin sam w domu Kevin sam w domu Fot. 'Kevin sam w domu', USA, 1990 | reż. Chris Columbus | Kadr z filmu

Przypadek?

Poza zużytymi serwetkami w śmietniku ląduje także bilet Kevina. Czy to ewidentny dowód na to, że jego ojciec nie chciał zabrać syna w świąteczną podróż do Paryża?

Kevin sam w domu Kevin sam w domu Fot. WatchMojo.com | YouTube | Printscreen

Kevin sam w domu

Oczywiście możemy spekulować jak było naprawdę. Mimo wszystko, "Kevin sam w domu" od lat pozostaje świetną komedią, z której śmieją się kolejne pokolenia.