Cięcia kosztów na brytyjskim dworze. Królowa kupiła prezenty w... Tesco

Królowa Elzbieta II postanowiła obdarować swoich 1500 pracowników bożonarodzeniowym puddingiem. Problem w tym, że wzięła go z popularnego hipermarketu.
Któlowa dała swoim pracownikom pudding z Tesco | Któlowa dała swoim pracownikom pudding z Tesco | fot. Independent Press UK | Twitter | Printscreen

Królowa Elżbieta ma dla swoich pracowników prezenty. To bożonarodzeniowy pudding z Tesco

Pudding w Wielkiej Brytanii jest potrawą, której nie może zabraknąć na świątecznym stole. To coś na miarę polskiego karpia albo makowca, typowa, tradycyjna bożonarodzeniowa potrawa.

I zdaje się, że angielska królowa wie o tym doskonale. A  świadczyć ma o tym fakt, że w tym roku Elżbieta II postanowiła sprezentować wszystkim swoim 1500 pracownikom taki właśnie podarunek. Pytanie tylko, czy kupiony w Tesco smakołyk to odpowiedni prezent na taką okazję. I to od takiej osoby...

Okazuje się, że tradycję rozdawania puddingów rozpoczął dziadek królowej Elżbiety, król Jerzy V. Tyle tylko, że miał to być wtedy po prostu miły upominek.

W ostatnich latach osoby pracujące dla rodziny królewskiej mogły liczyć na bożonarodzeniowe puddingi z Harrodsa lub Fortnum & Mason, czyli oficjalnych sklepów królewskich. Zdaje się, że w tym roku ktoś postanowił mocno zaoszczędzić i zrobić zakupy w popularnej na Wyspach sieciówce. Na każdy pudding rodzina królewska miała wydać AŻ osiem funtów.

Pudding bożonarodzeniowy | Pudding bożonarodzeniowy | Fot. James Petts | Wikipedia | CC BY-SA 2.0 |

Jak podaje The Independent, do każdego puddingu dołączona ma być kartka z życzeniami.

Królowa Elżbieta II Królowa Elżbieta II Andrew Matthews/PA via AP

Na szczęście pudding z Tesco to tylko jeden z kilku prezentów świątecznych, jakie otrzymają pracownicy. Ci, którzy pracują powyżej roku, prócz puddingu mogą liczyć na dodatkowy prezent. Już w marcu, żeby uniknąć rozczarowań, każdy pracownik otrzymuje do wypełnienia krótką ankietę, w której deklaruje, jaki prezent świąteczny interesowałby go najbardziej. Wybór nie jest obłędny, królowa swoim pracownikom proponuje książkę lub "podarunek", oraz bon zakupowy. Wartość bonów wzrasta wraz z wypracowanymi latami. Prezenty królowa wręcza własnoręcznie.

Jeśli jednak ktoś pracuje poniżej roku, nie dostanie od królowej nic.