Brytyjczyk zobaczył 'Minęła dwudziesta'. 'To telewizja publiczna czy gra komputerowa'?

Michał Rachoń doskonale wie, jakich ekspertów zapraszać do studia. Wie też, co zrobić, żeby o jego programie się mówiło. Znowu mu się to udało!
Minęła dwudziesta | Minęła dwudziesta | fot. TVP Info | Kadr

Polscy widzowie doskonale wiedzą, że TVP jest klasą sama dla siebie. Przyzwyczailiśmy się już do tego, co widzimy na ekranie i zwykle nie zwracamy na to uwagi. Jednak kiedy urywki programów i zdjęcia docierają do obcokrajowców, mogą wywołać nie lada zdziwienie...

I tak ostatnie wydanie ''Minęła dwudziesta'' dotarło do Bena Stanleya. To co zobaczył, przywiodło mu na myśl zabawne skojarzenie, którym postanowił podzielić się na Twitterze. W poście na swoim koncie dopytuje, czy to co widzi, to aby na pewno program publicystyczny w telewizji publicznej, czy raczej część gry komputerowej. 

Minęła dwudziesta | Minęła dwudziesta | Fot. TVP Info | Kadr

I właściwie trudno mu się dziwić. Zestawienie zdjęć uczestników rozmowy wygląda całkiem jak menu gry komputerowej w momencie, kiedy wybieramy, jak wyglądać ma nasz bohater. 

Memy | Memy | Fot. TVPi Korea | FB

Uwaga Bena Stanleya rozśmieszyła internautów, którzy od tej pory także zaczęli inaczej patrzeć na zdjęcie. A użytkownicy internetu bywają naprawdę bezlitośni.

Pojawił się na przykład fotomontaż, na którym zamiast ekspertów TVP pojawiają się komicy. Niektórzy twierdzą, że wyglądają niemal identycznie...

Memy | Memy | Fot. Anonimowy internauta | FB

Niektórzy poszli jeszcze dalej i stwierdzili, że przydaliby się nam pogromcy kosmitów. Na przykład ''faceci w czerni''.

Minęła dwudziesta | Minęła dwudziesta | Fot. TVP Info | Kadr

A o czym właściwie panowie rozmawiali?

Prowadzący wraz z trzema specjalistami zastanawiali się, czy Polska faktycznie ma problem z odradzającym się neonazizmem, czy raczej ''jest to coś innego''.

Oczywiście, ''jest to coś innego'', a zapewniał o tym pierwszy z gości, Jerzy Targalski. Mówił, że ''jest to zagrywka geopolityczna'', a ''w Polsce jest wiele portali, które ociekają antysemityzmem [...] i to nikomu z 'wybiórcza' ani z TVNu nie przeszkadza''.

Minęła dwudziesta | Minęła dwudziesta | Fot. TVP Info | Kadr

Co więcej, Panowie zapewniali, że neonazizm jest w Polsce zjawiskiem marginalnym i w porównaniu z innymi krajami nie mamy czym się przejmować. Rafał Otoka-Frąckiewicz stwierdził, że mamy w Polsce różnych ''wariatów'' i zastanawiał się, dlaczego nikt nie ściga członków partii Razem, skoro są komunistami.

Warto zwrócić też uwagę na to, kim właściwie są panowie eksperci. Jak przystało na TVP, dobrali sobie ludzi o zdecydowanie zróżnicowanych poglądach...

Oczywiście zauważyli to internauci, którzy w prześmiewczy sposób postanowili podsumować ich działalność. 

I tak przeczytać możemy, że jeden z nich to chaotyczny rzemieślniczek, inny, ''Odporny na magię Mainstreamowych Mediów'' mag.

Dr Targalski - Mag. Neutralny chaotyczny. Na pewno znakomite czary (Odpędzenie Lewaka, Neutralizacja Bolszewii). Wysoka charyzma i wrodzone +5 do rzutu przeciwko Złogom Ubeckim. Odporny na magię Mainstreamowych Mediów. Wróg klasowy: Federalna Służba Bezpieczeństwa. 

Warto zwrócić też uwagę na to, kim właściwie są panowie eksperci. Jak przystało na TVP, dobrali sobie ludzi o zdecydowanie zróżnicowanych poglądach. I tak pan Jerzy Targalski, to historyk współpracujący miedzy innymi z ''Frondą'' i Gazetą Polską'' współtworzący z Michałem Rachoniem portal ABCnet.

Rafał Otoka-Frąckiewicz prowadzi portal ''PituPitu'', w latach 2013-2014 był redaktorem naczelnym pisma ''Uważam Rze'' i współpracuje z... Frondą. Z kolei Piotr Lisiewicz to dziennikarz współpracujący między innymi z telewizją ''Republika'' i ''Gazetą Polską''. 

Michał Rachoć w TVP Michał Rachoć w TVP Fot. twitter.com/tvp_info

A sam prowadzący? Michał Rachoń dał się już widzom poznać ze swojej pracy w TVP. I zdecydowanie, ciągle jego najlepszym wystąpieniem pozostaje walka z napojem Tiger. 

Przypominamy, w sierpniu, w ramach protestu, prezenter postanowił na wizji wylać napój z puszki. Wszystko po to, by pokazać swoje oburzenie po opublikowaniu przez firmę Tiger grafiki ze środkowym palcem, napisem 'Dzień pamięci' i hasłem 'Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie!'

Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.