Kupiła bezdomnemu kawę. Tym małym gestem zmieniła mężczyźnie życie

Czasami nasz mały gest okazać się może dla kogoś ogromną pomocą, a niewielki, dobry uczynek, uratować życie innego człowieka. Przekonała się o tym studentka, Casey Fisher, która najzwyczajniej w świecie postanowiła kupić kawę bezdomnemu mężczyźnie.
Kupiła bezdomnemu kawę. Uratowała mu życie | Kupiła bezdomnemu kawę. Uratowała mu życie | Fot. Casey Fischer | FB | Printscreen

Studentka Casey Fisher w przerwie miedzy zajęciami wybrała się do kawiarni Dunkin Donuts. Przed wejściem zobaczyła mężczyznę odliczającego pieniądze. Miał ich bardzo mało i wyglądał na bezdomnego, a ona pomyślała, że pewnie jest głodny i nie ma za co kupić jedzenia.

Zrobiło się jej przykro i szybko wymyśliła, co może zrobić dla tego człowieka. Stwierdziła, że nic nie stoi na przeszkodzie, by pomóc mu choć trochę. Kupiła więc kawę i bajgla, poczęstowała nimi mężczyznę i zaprosiła go do swojego stolika.

W czasie posiłku bezdomny przedstawił się jej jako Chris i zauważył, że jej zachowanie jest wyjątkowe, bo większość ludzi traktuje go źle tylko dlatego, że jest bezdomny.

Zwierzył jej się, że jego matka zmarła na raka, a ojca nigdy nie poznał. Na dnie znalazł się przez narkotyki i nienawidzi tego, kim się przez nie stał. Mężczyzna przyznał się Casey, że najbardziej marzy o tym, by być człowiekiem, z którego jego mama mogłaby być dumna.

Kiedy po dłuższej rozmowie dziewczyna stwierdziła, że musi wracać na zajęcia, Chris poprosił, by zaczekała jeszcze chwilkę. Na małej karteczce, drżącą ręką napisał kilka słów i przepraszając za brzydkie pismo, zmiętą przekazał dziewczynie.

Kiedy Casey rozwinęła karteczkę, zrozumiała jak wiele zrobiła dla mężczyzny. Na wygniecionym kawałku papieru napisane były słowa:

''Chciałem dziś popełnić samobójstwo. Dzięki tobie wiem, że tego nie zrobię. Dziękuję, piękna dziewczyno''.

Casey swoją historią podzieliła się na Facebooku. Jej wpis zobaczyło ponad 200 tys. osób. Może dzięki temu inni również zaczną robić, choćby najmniejsze, dobre uczynki.

Kate i Johnny Kate i Johnny Fot. Kate McClure | Gofundme

O tym, że warto pomagać, przekonała się jesienią Kate McClure. Dziewczyna jechała akurat do Filadelfii, gdy w trakcie podróży skończyła jej się benzyna. Wtedy pomógł jej napotkany na drodze bezdomny. Mężczyzna za swoje ostatnie pieniądze kupił jej paliwo do samochodu. 

Dziewczyna postanowiła mu się odwdzięczyć. Po kilku dniach wróciła do niego z ubraniami i pieniędzmi, a później zorganizowała zbiórkę internetową. Jej historia tak poruszyła społeczeństwo, ze rozpisywały się o niej media z całego świata, a w publicznej składce zebrano około 400 tys. dolarów! 

Piękną historię Kate i jej nowego przyjaciela - Johnny'ego, przeczytać można tutaj.