Czy wiecie, że Polska wstała z kolan? Na świecie wszyscy nas kochają! Ten tydzień był dla naszego kraju naprawdę łaskawy!
Przyszedł nowy miesiąc i ważą się losy Ryszarda Czarneckiego. Przypomnijmy: polityk porównał w styczniu Różę Thun do szmalcownika, a później rozsyłał parlamentarzystom spam w swojej (sic!) obronie. Parlamentarzyści się zdenerwowali i panu Czarneckiemu postanowili pokazać gdzie jego miejsce. Obiecali, że zrobią to w lutym.
Wystarczyło, że miesiąc się zaczął, a na pierwszym możliwym posiedzeniu wyznaczyli termin rozprawy. Decyzja o Ryszarda Czarneckiego być albo nie być, zapaść ma już w najbliższym tygodniu.
Prezydent Andrzej Duda w końcu podpisał ustawę, która zakazuje handlu w niedzielę. Nowe prawo obowiązywać będzie już od początku marca. Przygotujcie się na utrudnienia!
Kiedy zaczynał się tydzień, doskonale wiedzieliśmy, co przez kilka najbliższych dni w Polsce będzie się działo. I niestety, nasze przeczucia sprawdziły się w stu procentach.
W ostatnich dniach wywiązał się konflikt na linii Polska-Izrael. Wszystko przez jedną kontrowersyjną, ustanawianą naprędce ustawę o IPN.
Nagle Polsce zaczął się bacznie przyglądać cały świat. Przyglądał się tak, że w końcu głos w sprawie zabrał minister spraw zagranicznych, Jacek Czaputowicz. Polityk stwierdził, że faktycznie, stosunki są napięte, ale i tak to my mamy rację.
Zewsząd płyną do polski pełne powątpiewania w rację naszego rządu głosy. Stajemy się swego rodzaju enklawą na arenie międzynarodowej. Tylko, czy aby na pewno to dobrze?
Polityczne ''memy tygodnia'' to już nasza tradycja. Czasem jednak przychodzi taki moment, że nie możemy patrzeć, słuchać, ani myśleć o polityce. Wtedy dzieje się to, co dzisiaj...
A dzisiaj tak właśnie reagujemy na hasło ''polityka zagraniczna'':
Też jesteście dziś jak małe, wymęczone wrakoliski?
To zdecydowanie nie jest żaden polski dyplomata. Obiecujemy. Choć pewnie czasem można by mieć wątpliwości.
Mniej więcej tak się w tej chwili czujemy.
Na szczęście już weekend. Na szczęście można udawać, że świat nie istnieje.
Na szczęście, bo po tygodniu informacji z kraju i świata, wyglądaliśmy tak.
Ekhm...
Do tego filmu opis zamieszczamy tylko z jednego powodu: opis być musi.
A wiecie, że niektórzy studenci mają jeszcze sesję? Powodzenia!