Buków: wieźli ją na śmierć, a ona dała nura do jeziora. Uciekinierka już miesiąc mieszka na wyspie

Na wyspach na Jeziorze Nyskim od kilku tygodni żyje krowa. Uciekła przed transportem do rzeźni i nie dała się nikomu złapać.
Obniżenie Otmuchowskie Obniżenie Otmuchowskie Fot. Jacek Halicki | Wikipedia

Prowadzili ją z obory do transportu na rzeź. Mądre zwierzę szybko wyczuło zbliżające się niebezpieczeństwo i wyrwało z rąk pracowników skupu. Krowa wbiegła z furią w ogrodzenie, pokonała metalowe słupki i pognała przez pola i las do jeziora.

Krowa rasy limousine | Krowa rasy limousine | Zdjęcie ilustracyjne | Fot. christels | Pixabay | CC0

Jak podaje Strefa Agro, jej właściciel, pan Łukasz ze wsi Buków w gminie Otmuchów nie otrzymał za nią wynagrodzenia, dlatego postanowił złapać nieposłuszne zwierzę, aby nie ponieść straty. Okazało się, że to nie będzie takie łatwe.

-Na brzegu pracownik próbował złapać za linkę, a wtedy ona go zaatakowała. Wzięła na rogi, przewróciła, a potem docisnęła do ziemi. Mężczyzna ma złamaną rękę i potłuczone żebra - opowiada Pan Łukasz w rozmowie ze Strefą Agro.



Jezioro Nyskie | Jezioro Nyskie | Fot. Kamil Grzywny | GoogleMaps

Spłoszona krasula atakowała każdego, kto chciał się do niej zbliżyć. Co więcej, okazało się, że potrafi świetnie nurkować. Po tygodniu właściciel odpuścił pogoń za uciekinierką i postanowił, że będzie zostawiał dla niej jedzenie w okolicach jeziora między Bukowem a Siestrzechowicami.

Kilka dni później wezwanie dotyczące krowy otrzymali strażacy. Przybyli na ratunek łodzią motorową. Również to nie pomogło, a krasula uciekła na jedną z wysp przepływając 50 metrów jeziora.

Krowa rasy limousine | Krowa rasy limousine | Zdjęcie ilustracyjne | Fot. 3007774 | Pixabay | CC0

Krowa popularnej rasy limousine ma 6 lat i waży 900 kilogramów i jest bardzo odporna na śnieg i mróz. Właściciel rozważa wystąpienie o otrzymanie zgody na zastrzelenie krowy przez myśliwych lub otumanienie jej za pomocą specjalnej broni.