Wszyscy wiemy jak wyglądają, ale nie pamiętamy ich nazw. Rozwiązujemy 14 zagadek z dzieciństwa

W dzieciństwie na spacerach widywaliśmy te rośliny i zwierzęta, ale nigdy nie wiedzieliśmy jak się nazywają. I nie, używanie "zwyczajowych" nazw się nie liczy. Sprawdziliśmy,
Kowal bezskrzydły Kowal bezskrzydły Fot. Aconcagua | Wikimedia Commons | CC BY SA 3.0

Kowal bezskrzydły jest popularnie zwany tramwajarzem, a to dlatego, że często można zaobserwować jak chodzi sczepiony z innym osobnikiem - na podobieństwo wagonów tramwajowych - takich dawnych, kiedy jeszcze nie były tak nowoczesne, jak dzisiaj. Złączanie się odwłokami jest po prostu sposobem kopulacji tych owadów. Co ciekawe może to trwać od 12 godzin do ponad tygodnia. Do. Ponad. Tygodnia. No nieźle.

Jasnota biała Jasnota biała Fot. Michał Zarobkiewicz | Wikimedia Commons | CC BY - SA 3.0

To nie pokrzywa, choć wygląda prawie tak samo. Nie parzy też, co jest jej niewątpliwą zaletą. To jasnota biała, bardzo lubiana przez pszczoły i trzmiele. Z jasnotą powinny zaprzyjaźnić się wszystkie panie - napary z niej łagodzą bóle menstruacyjne. W dawnych czasach mówiono, że napar z kwiatów jasnoty przynosi radość sercu, przywraca zdrowy kolor twarzy i dodaje sił. Możecie pamiętać ją z dzieciństwa, bo niektórzy pili jej nektar.

Koziułkowate Koziułkowate Fot. Turtlezzz | Wikimedia Commons | CC BY - SA 3.0

Wielu mówiło, że ten owad to ''komarzyca'' (albo komarnica) - nie wysysająca kwi samica komara. Byli też tacy, który twierdzili, że jest dokładnie na odwrót: samce komarów to te duże, a na ofiary polują tylko malutkie samice.

Ten ''duży komar'' to owad z rodziny koziułkowatych. Nazwa naukowa gatunku brzmi: Tipula oleracea - ale zwyczajowo nazywa się ją komarnicą.

Ich bardzo długie nogi mogą łatwo oderwać się od tułowia - to może je uratować w przypadku złapania przez ptaki. Nawet jeśli unikną złapania, ich dorosły żywot jest krótki. Trwa kilka dni, a przez ten czas owady głównie zajmują się godami. Do tego stopnia, że niektóre z nich nawet nie jedzą - a jeśli już, to ich pożywieniem jest nektar kwiatów, a nie krew ludzi.

tasznik pospolity tasznik pospolity Fot. Alexa_Volovenco | Pixabay | CC0

Tasznik pospolity to roślina bardzo rozpowszechniona na terenie Polski. Pierwotnie porastała tereny śródziemnomorskie. Pomimo swoich leczniczych właściwości jest uważana za chwast. Potrafi się przystosować do różnych warunków, dlatego jej wygląd może się różnić. Jednak charakterystyczne, drobne owoce w kształcie serca, pozwalają bez trudu rozpoznać tę roślinę w naszym rejonie.

Napar z tasznika może pomóc przy częstych krwawieniach z nosa, ponieważ ma właściwości przeciwkrwotoczne. Można pić go także aby złagodzić bóle menstruacyjne.

Opuchlak truskawkowiec Opuchlak truskawkowiec Fot. Reptar | Wikimedia Commons | CC BY - SA 4.0

Tak wygląda opuchlak truskawkowiec. Zapewne kojarzycie go z dzieciństwa, kiedy z zapałem oglądaliście każdą trawkę w parku i każdego "żuczka" braliście do ręki. Opuchlak niestety jest szkodnikiem. To on obgryza liście i przyczynia się do śmierci rośliny. Szczególnie lubi truskawki, cisy, azalie, ale nie pogardzi też innymi. Chrząszcz ma długość do 11 mm. Jeśli przyniesiecie go do domu, zeżre wszystko, co rośnie w donicach na parapecie.

Kostrzewa łąkowa Kostrzewa łąkowa Fot. T.Voekler | Wikimedia Commons | CC BY SA 3.0

Patrzysz na zdjęcie i myślisz sobie - ''to przecież zwykła trawa!''. Oczywiście, ale ta trawa ma swoją nazwę. To kostrzewa łąkowa. Jeśli kiedykolwiek byliście na wsi, albo przechodziliście przez łąkę na wakacjach, na pewno widzieliście tam kostrzewę. To roślina, którą bardzo lubią różne zwierzęta, żywiące się trawą i sianem.

Jabłoń kwiecista/ pixabay.com Jabłoń kwiecista/ pixabay.com Fot. GosiaIgnasiak | Pixabay | CC0

Zapewne mówicie na nią ''rajska jabłoń''. Tymczasem pod tą nazwą kryje się kilka gatunków, które można zobaczyć w Polsce. Widzieliście pewnie jedną z nich - jabłoń kwiecistą, purpurową, niską lub jagodową. Każda odrobinę inaczej wygląda. Prawdopodobnie ozdobne jabłonie przywieziono do Europy w XIX wieku z Japonii. W miastach pełni funkcje estetyczne - wygląda pięknie nie tylko w czasie kwitnienia, ale również jesienią. Zapachem i kolorem przyciąga owady i ptaki

Barszcz zwyczajny Barszcz zwyczajny Fot. AnRo0002 | Wikimedia Commons | CC0

Tak wygląda barszcz zwyczajny - gatunek rośliny z rodziny selerowatych. Ma charakterystyczny zapach i potrafi osiągać spore rozmiary (nawet do 150 cm). Ma właściwości lecznicze. Kiedyś napar z niego był stosowany w leczeniu obrzęków i biegunek.

W ostatnim czasie często jest mylony ze swoim dalekim i niebezpiecznym krewnym, czyli barszczem Sosnowskiego. Ten drugi faktycznie wygląda całkiem podobnie, ale tylko na zdjęciach. W rzeczywistości barszcz Sosnowskiego może osiągnąć nawet 4 metry wysokości!

Sierpówka Sierpówka Fot. Adrian Pingstone | Wikimedia Commons | CC0

Synogarlica turecka, nazywana też sierpówką, nie jest wcale samicą gołębia. To zupełnie inny gatunek ptaka, chociaż podobieństwo jest nieprzypadkowe, bo też pochodzi z rodziny gołębiowatych.

Na terenie Polski pojawiła się dopiero w ostatnim wieku. Jest objęta ścisłą ochroną. Określana jest jako gatunek inwazyjny, co oznacza w jej przypadku tyle, że rozprzestrzeniła się w naszym kraju bardzo szybko. I rzeczywiście - w ostatnich stu latach sierpówki zamieszkały właściwie w całej Europie, gdzie przed 1900 rokiem można było je zobaczyć tylko w Turcji.

Krwawnica pospolita Krwawnica pospolita Fot. Christian Fischer | Wikimedia Commons | CC BY - SA 3.0

Ta roślina to krwawnica pospolita. Jej kwiaty są nie tylko piękne, ale i miododajne, dlatego zwabiają dużo owadów, w tym motyli i pszczół. Suszona ma właściwości lecznicze. Działa przeciwgorączkowo i przeciwzapalnie. Rozszerza naczynia krwionośne. Przez niektórych uprawiana jest jako roślina ozdobna.

Babka zwyczajna Babka zwyczajna Fot. Rasbak | Wikimedia Commons | CC BY - SA 3.0

To babka zwyczajna. Porasta drogi, przydroża, rowy i wysypiska. Występuje pospolicie na terenie całej Polski. Możecie ją śmiało dodać do sałatki na obiad - jest pyszna (tylko upewnijcie się, że rosła w miejscu bez spalin). W medycynie ludowej okłady z babki stosowano nie tylko na ciężko gojące się rany, ale też na wszelkiego rodzaju ukąszenia jadowitych owadów czy gadów.

Przeziernik Przeziernik Fot. Sergey M. Sazhin | Wikimedia Commons | CC GNY GPL

Przeziernik osowiec często mylony z osą, tak naprawdę jest... motylem. Należy do rodziny przeziernikowatych, jest zupełnie niegroźny. Potrafi naśladować osy nie tylko z wyglądu - umie też podrabiać odgłosy wydawane przez nie w trakcie lotu.

Wrotycz Wrotycz Fot. Hans | Pixabay | CC0

Wrotycz pospolity - ta roślina o żółtym kwiatostanie i charakterystycznym zapachu ma podwójne właściwości. Jej spożycie może być niebezpieczne, bo zawiera trujące związki, ale dawniej wykorzystywano ją również leczniczo. Najczęściej zewnętrznie w maściach i okładach: przy zwichnięciach, stłuczeniach i chorobach skóry.