Temat aborcji ponownie ujrzał w naszym kraju światło dzienne. W styczniu Sejm po raz pierwszy przyjrzał się dwóm przeciwstawnym projektom - ''Ratujmy Kobiety'' i ''Zatrzymaj aborcję''. Ten liberalizujący prawo odrzucił już po pierwszym czytaniu, drugi przekazał do dalszych prac.
Teraz, dwa miesiące później, zakaz aborcji znowu jest numerem jeden na ustach wszystkich.
Projekt ''Zatrzymaj aborcję'' jest pierwszym krokiem do całkowitego zakazu aborcji, o który od dłuższego już czasu walczy Kaja Godek i Ordo Iuris. Chodzi o to, by w pierwszej kolejności zakazać zabiegów na płodach z ciężkimi wadami, czyli tak zwanej ''aborcji eugenicznej''.
Sejmowa komisja ustawodawcza już zdecydowała w sprawie tego rodzaju aborcji. Stwierdzili oczywiście, że prawo należy zaostrzyć i skierowali swoją decyzję do Trybunału Konstytucyjnego. Po co? Po to, by Trybunał uznał aborcję za niezgodną z konstytucją.
-uzasadniali.
Ważniejsza jest zatem dla nich wolność płodu niż kobiety. Kobieta ich zdaniem nigdy nie powinna przedkładać swojego zdrowia psychicznego i komfortu ponad ciążę. Nawet, jeśli w jej wyniku urodzi się dziecko zdeformowane bądź takie, które skazane będzie na szybką ale bolesną śmierć. A stąd już prosta droga do zakazu usuwania ciąży z gwałtu czy zagrażającej życiu kobiety, nieprawdaż?
Z obrotu sprawy najbardziej zadowoleni są księża, którzy głośno popierają, a wręcz nawołują do zakazu usuwania ciąży.
Abp Stanisław Gądecki złożył posłom podziękowania za pozytywną rekomendację dla ustawy. Stwierdził, że projekt ''Zatrzymaj aborcję'' zapewnia 'prawną ochronę poczętych dzieci', a wszelkie formy aborcji są bezprawne. Jego zdaniem 'współczesna genetyka nie pozostawia wątpliwości co do człowieczeństwa ludzkiego embrionu'.
Szkoda tylko, że nie potrafi podać żadnego źródła tych doniesień.
Abp Stanisław #Gądecki w Polsat News o protestach kobietach przed kuriami: 'W tych protestach najczęściej widać nienawistne twarze i to jest coś, co źle świadczy o refleksji nad stanem własnego sumienia'. Oburzające.
- Aneta Mościcka?????? (@aneta_moscicka) 19 marca 2018
Kościół parł do zajęcia się projektem Zatrzymaj aborcję. pic.twitter.com/VJXMFqdUpe
Teraz wszystko zmierza już w kierunku przyjęcia ustawy przez Sejm. W kraju coraz głośniej mówi się o aborcji i prawach kobiet. Zaczynają się też protesty.
Jak myślicie, co zrobić ma zdaniem polityków kobieta, która zaszła w ciążę i okazało się, że płód jest zdeformowany, a jeśli nawet urodzi się z niego dziecko, to umierać będzie w męczarniach? Nic. Nie może mieć do nikogo pretensji, nie powinna szukać pomocy czy rozwiązania problemu. Najlepiej niech się pomodli i pogodzi ze swoim losem.
Już na samej Komisji panowie posłowie dali ponoć wyraz swojej pogardzie wobec kobiet i ich praw.
Aktywistka Barbara Ewa Baran, która była na posiedzeniu, opisała, jak zachowywali się politycy.
- klara miller (@klaramiller0101) 20 marca 2018
#CzarnyPiątek #StrajkKobiet #JedziemyNaWarszawę#NieDlaZaostrzeniaUstawy pic.twitter.com/yYJlseH8yN
Wspomniany polityk oczywiście jej odpowiedział. W rozmowie z ''Faktem'' powiedział, że ''to są jędze, po prostu łżą w żywe oczy!''. Stwierdził, że kobiety ''prowokują'' i ''na pewno napaliły się jakichś skrętów, bo dziwnie wyglądały''. Trzeba przyznać, wykazał się klasą.
Dziś mamy jedynie nadzieję, że kobiety (i nie tylko one) kolejny już raz wyjdą tłumnie na ulice i zaprotestują przeciw zamachowi na ich prawa. Jeśli politycy nie zrozumieją, co próbują im zrobić, niech się przynajmniej przestraszą i ustawy nie uchwalą. Wszak kobieta to też wyborca...
23 marca planowany jest ''Czarny Piątek''. W Warszawie odbędzie się protest, w którym chęć udziału zgłosiło już ponad 20 tysięcy osób. Kobiety i mężczyźni planują wyjść na ulice nie tylko w stolicy, jednak to ''Czarny Piątek // Strajk Kobiet = Strajk Wszystkich'' skupia na sobie największą uwagę i jest głównym wydarzeniem organizowanym w kraju.
Trwa także zbiórka, w której organizację protestu można wspomóc finansowo.
Wystarczy wejść na stronę zrzutka.pl/czarny-piatek.
Można także podpisać petycję Akcji Demokracja - ''Na zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej nie pozwolimy!'' - oraz Amnesty International - ''Wezwij polskie władze do niezaostrzania przepisów dotyczących aborcji''.
A jeśli ustawa zostanie przyjęta... Aż boimy się pomyśleć.