Parafianie z Ostrowa odegrali zamach na papieża. To nagranie zapada w pamięć

Parafianie z Ostrowa odegrali jesienią scenkę zamachu na papieża Jana Pawła II. Film z przedstawienia trafił do sieci, a ludzie pytają, dlaczego ktoś to zrobił.
Przedstawienie w Ostrowie Przedstawienie w Ostrowie Fot. Gość Tarnowski | YouTube | Printscreen

Pół roku po tym, jak parafianie z Ostrowa koło Ropczyc postanowili w wyjątkowy sposób uczcić setną rocznicę objawień fatimskich, nagle zrobiło się o nich głośno. Właściwie nie o nich, a o tym, w jaki sposób tę rocznicę świętowali.

Ponad 60 osób zaangażowało się wtedy w przygotowanie niecodziennego widowiska. Na stadionie wyrosła Fatima, ludzie odgrywali scenki a drogą jechał papamobil. I to dzięki niemu o Ostrowie w ostatni weekend usłyszała cała Polska. 

Przedstawienie w Ostrowie Przedstawienie w Ostrowie Fot. Gość Tarnowski | YouTube | Printscreen

Ktoś bowiem odgrzebał w czeluściach internetu nagranie z obchodów w Ostrowie i udostępnił je w sieci. Film zaczął nieść się po mediach społecznościowych i w kilkanaście godzin stał prawdziwym viralem. Dlaczego? To proste. W Ostrowie odgrywano zamach na papieża. 

Brzmi to kuriozalnie, ale takie są fakty. Tłum ludzi (oczywiście dużo mniejszy niż pamiętnego 13 maja 1981 roku w Rzymie), papamobil, ochrona i papież pozdrawiający wiernych. Nagle słychać strzał, duchowny upada, wybucha zamieszanie. Ktoś chciał zabić papieża! Tym razem w Polsce, w Ostrowie, w 2017 roku. 

Przedstawienie w Ostrowie Przedstawienie w Ostrowie Fot. Gość Tarnowski | YouTube | Printscreen
To było niezwykłe przeżycie zobaczyć na własne oczy zamach. Wiem, że uczestniczyłam w przedstawieniu, ale wszystko było takie rzeczywiste. I papamobil wiozący papieża, i ochroniarze w czarnych garniturach, którzy szli obok samochodu, i skandujący tłum. I wreszcie strzały. Serce się ściskało patrząc na tę scenę

- opowiadała w rozmowie z ''Gościem Niedzielnym'' uczestniczka wydarzeń w Ostrowie, pani Maria.

Wygląda więc na to, że w przeciwieństwie do użytkowników sieci, którzy inscenizację uznali za coś niedorzecznego, mieszkańcom Ostrowa bardzo się podobało. Mogli ''uczestniczyć w zamachu'', poczuć wydarzenia sprzed lat, zobaczyć, co tam się działo. 

Przedstawienie w Ostrowie Przedstawienie w Ostrowie Fot. Gość Tarnowski | YouTube | Printscreen

Wspomniani już użytkownicy internetu widzą to wszystko zupełnie inaczej. Jedni pytają, ''co tu się odjaniepawla'', inni stwierdzają, że ''Polska to stan umysłu''. W komentarzach nie szczędzą gorzkich słów organizatorom, nie odpuszczają uczestnikom wydarzeń.

.
Fot. YouTube | Printscreen


Pojawiają się epitety jak ''ciemny lud'' czy ''mohery'' (to te delikatniejsze), pojawia się ostra i gorzka krytyka, pojawiają się śmiechy. 

Niektórzy bezsilnie pytają tylko, ''czemu ma to służyć?''.

Przedstawienie w Ostrowie Przedstawienie w Ostrowie Fot. Gość Tarnowski | YouTube | Printscreen

My wiemy jedynie, że z perspektywy czasu wygląda to dość komicznie. Jeśli faktycznie uczestnicy przedstawienia poczuli się po nim umocnieni w wierze, nie mamy im tego za złe. Wszak każdy ma prawo wierzyć w co chce, byle tylko nie robił tym innym krzywdy. 

Drodzy Czytelnicy!

Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Dlatego chcemy pisać dla Was o rzeczach, które najbardziej Was interesują i są Wam najbliższe. Jeśli jest jakaś historia, którą chcecie nam opowiedzieć i się nią podzielić z innymi, jeśli jest jakaś sprawa, którą chcielibyście nagłośnić, jakiś problem, który chcecie rozwiązać - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.

Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl