W nocy 8 marca 1708 roku u wybrzeży Kolumbii zatonął galeon z 600-osobową załogą na pokładzie. Był to czas wojny między Anglią i Hiszpanią, które zażartą walkę prowadziły ze sobą między innymi na wodach mórz i oceanów.
Brytyjczycy odnieśli tej nocy zwycięstwo - udało im się zatopić wypełniony zrabowanymi skarbami statek przeciwników. Jego wrak osiadł na dnie morza karaibskiego, i dopiero po ponad 300 latach natrafili na niego kolumbijscy badacze.
W 2015 roku, prezydent Kolumbii - Juan Manuel Santos - poinformował na Twitterze o odnalezieniu ''świętego graala statków'', zatopionego na początku XVIII wieku.
Gran noticia: ?Encontramos el Galeon San José! Ma?ana daré los detalles en rueda de prensa desde Cartagena.
- Juan Manuel Santos (@JuanManSantos) 4 grudnia 2015
Znalezisko było naprawdę cenne. Według wszelkich źródeł historycznych, na dnie mógł spoczywać ogromny skarb.
Przeczytaj też: Zajrzał z aparatem do wraku luksusowej Costa Concordii. Powstały niesamowite zdjęcia
Tuż po odnalezieniu wraku szacowano, że na dnie morza ukryte są kosztowności warte około miliarda dolarów. Załoga przewoziła zrabowane przez kolonizatorów przedmioty, na które składało się około jedenastu milionów złotych monet, biżuteria i cenne kruszce.
Teraz okazało się, że przewidywany miliard dolarów to zaledwie ułamek wartości skarbu, który zatonął wraz ze statkiem.
Gordo loteria en Colombia. Descubren frente Cartagena Indias #galeón hundido 1708 enorme carga oro plata esmeraldas pic.twitter.com/QpK7WbOdJd
- pedroserenado (@CLSaavedra1) 5 grudnia 2015
Na ślad statku trafiła w 2015 roku firma Woods Hole Oceanographic Institution, która przy pomocy automatycznej maszyny poszukiwała wtedy śladów zupełnie innego wraku.
Po trzech latach od odkrycia, w końcu udało się oszacować wartość znaleziska. Cenne przedmioty zatopione na dnie morza karaibskiego wyceniono właśnie na około 17 miliardów dolarów!
Przeczytaj też: Myśleli, że sztorm odsłonił wrak zaginionego rosyjskiego statku. Wtedy zobaczyli z czego jest zrobiony
Inside the holy grail #images #SanJose 62-gun, three-masted #galleon who went down on June 8 1708 with 600 people on board and a treasure of gold, silver and emeralds during a battle with #British #ships in the #War of #Spanish succession https://t.co/fHU7KK3wW5 pic.twitter.com/AdfiOtct7d
- ?? BloggendBewegen?? (@LiRiAnArt) 23 maja 2018
Dokładna lokalizacja wraku od początku utrzymywana była w tajemnicy. Dziś wiadomo, że znajduje się on około 600 metrów od wybrzeża półwyspu Baru i około 40 mil na zachód od kolonialnego portu Kartageny.
Rząd Kolumbii chce (mimo ogromnych kosztów) wydobyć go z dna morza i właśnie rozpoczyna poszukiwania firmy, która mogłaby podjąć się tego zadania. Tymczasem do władz kraju apeluje UNESCO. Proszą, by pozostawić wrak na dnie morza i nie wykorzystywać znajdujących się tam kosztowności do celów komercyjnych - podaje Daily Mail.