Ostatni poniedziałek nie był raczej dniem łatwym dla Małgorzaty Wassermann. Nie dość, że dzień wcześniej przegrała (z kretesem) w wyborach na prezydenta Krakowa, to jeszcze z początkiem nowego tygodnia musiała poprowadzić przesłuchanie Donalda Tuska w sprawie Amber Gold. A przesłuchanie to zdecydowanie nie było dla niej niczym przyjemnym.
Okazało się bowiem, że świadek w sprawie ani myślał pokornie odpowiadać na pytania komisji. Wręcz przeciwnie, rzucał cięte riposty i ogólnie wyglądał na dość rozluźnionego. Niektórzy twierdzą nawet, że całość wyglądała tak, jakby to on przesłuchiwał zgromadzonych, a nie odwrotnie.
Choć sprawa Amber Gold jest poważna, choć dojście do prawdy ciągnie się latami, wczorajsze przesłuchanie przejdzie do historii nie jako to, na którym ustalono coś ważnego, lecz jako to, na którym, mówiąc kolokwialnie, Donald Tusk ''zaorał'' komisję.
Jego odpowiedzi były miażdżące i krążą dziś po sieci jako swoisty poprawiacz humoru.
[#PodajDalej] Donald Tusk Show VOL.1 - 'Jak zaorałem Małgorzatę Wassermannową' #AmberGold pic.twitter.com/D09BlUWfm0
- TV? Korea ???? ?? (@tvpiKorea) 5 listopada 2018
Całe spotkanie obfitowało we wspaniałe smaczki. Donald Tusk mówił o pykaniu na klawiaturze, upominał panią Wassermann, że nie jest lekarzem, a na zarzut prowadzenia kampanii politycznej wypominał przewodniczącej komisji hipokryzję. Było naprawdę ciekawie!
[#PodajDalej] Donald Tusk Show VOL.2, czyli kilka słów gorzkiej prawdy. #AmberGold pic.twitter.com/rr0uCMsdlL
- TV? Korea ???? ?? (@tvpiKorea) 6 listopada 2018
Nastroje po przesłuchaniu są zgoła odmienne. Prawa strona twierdzi, że Donald Tusk poległ, cała reszta winszuje mu klasy, spokoju, inteligencji i ciętej riposty. Jak było? Ocenę pozostawiamy każdemu z osobna. My wiemy jedno. Bawiliśmy się pysznie.
.@donaldtusk podczas przejażdżki po komisji #AmberGold pic.twitter.com/Je6b7FoLW9
- FanTomas Szary (@T_Stanislawski) 5 listopada 2018