Koniec XIX wieku, początek ery fotografii. I zdjęcia duchów, które mrożą krew w żyłach.
Jak on to robił? William Hope (ur. 1863, zm. 1933) był pionierem w jedynej w swoim rodzaju dziedzinie - fotografii zza grobu. Bez użycia współczesnych programów do obróbki zdjęć, stosując prostą metodę robił ''zdjęcia duchów''. Nawet sir Arthur Conan Doyle dał się nabrać (nam zresztą też chodzą ciarki po plecach). Zobaczcie sami - efekt, jaki udało się osiągnąć Hope'owi na fotografiach, jest niesamowity.
Lub to: żona stoi przy zwłokach męża, obok ich syn oraz... twarz zmarłego mężczyzny. Więcej zdjęć duchów z kolekcji Hope'a znajdziesz tutaj>>>
ZOBACZ TEŻ - NAJLEPSZE ZDJĘCIA DUCHÓW>>>