W przedświątecznym sondażu Instytutu Homo Homini padły dwa zasadnicze pytania: "Z którym politykiem chciałaby Pani spędzić noc?" i "Z którym posłem chciałaby Pani umówić się na randkę?". Wyniki nieco nas przerosły.
Jak się okazało, na ósmym miejscu w łóżku wylądował Radosław Sikorski (PO) zdobywając 1,4% wskazań, a na randkę 2,9% Polek chciało zaprosić... Antoniego Macierewicza (PiS). Zastanawiamy się, co zdecydowało o tym nietypowym wyborze. Czyżby to niesamowite spojrzenie? A może miękki zarost..?
Kolejne miejsce w rankingu zajęli: w łóżku Mariusz Błaszczak (1,4%), przewodniczący klubu parlamentarnego PiS, a na randce - Waldemar Pawlak (PSL) z wynikiem 4,3%. Możemy wam zdradzić, że przewodniczący ludowców pojawi się jeszcze w tym zestawieniu - zdaje się, że jest jednym z ulubieńców płci pięknej...
Grzegorz Napieralski (SLD) jako kandydat do łóżka (1,7%) dziwi nas nieco mniej - nienagannie ubrany, w kampanii pokazał, że potrafi wzbudzić zainteresowanie pięknych pań. Natomiast w kwestii randek zarysowuje się wyraźny trend. Polki chcą być zapraszane na kolację przez dojrzałych mężczyzn. Takich, jak choćby Jarosław Gowin (PO) - zebrał 5,8% wskazań. Drogie panie, aż tak kręci Was siwizna..?
Piąte miejsce zajął Grzegorz Schetyna. Zarówno w kategorii "łóżko" (3,4%) jak i "randka" (7,2%). Popularność szefa klubu parlamentarnego PO też jest dla nas nieco zadziwiająca, ale cóż - z procentami nie mamy się co kłócić, a o gustach się podobno nie dyskutuje. Poza tym koleżanki z redakcji mówią, że brzuszek jest sexy. Ze strachu nie podejmiemy na ten temat dyskusji.
Zgodnie z obietnicą, w sondażu po raz kolejny pojawił się Waldemar Pawlak (PSL). Jak widać, wzbudza dużo większe zainteresowanie jako partner do łóżka (9,6%) niż do konwersacji... Czyżby chodziło o mundur strażacki? W końcu, według badań, to o strażakach najczęściej fantazjują kobiety.
Z kolei na randkę kobiety chętnie zaprosiłyby Wojciecha Olejniczaka (SLD). Uzyskał aż 8,7% wskazań. W łóżku natomiast nie był zupełnie brany pod uwagę. Czyżby wylaszczenie nie zadziałało? Może Polki niechętnie patrzą na włochate klaty? Nie wiemy.
Brązowy medal, trzecie miejsce na podium. W kategorii "łóżko" zdobywa je... Rafał Dutkiewicz, uzyskując 11,1% głosów. Niezależny prezydent Wrocławia staje się tym samym najbardziej pożądanym samorządowcem w kraju. Nas to nie dziwi - jest to polityk przebojowy, inteligentny i przy kasie. Poza tym nie lubi się z PO, a w Polsce modne jest głosowanie przeciw. Choćby i łóżkiem.
W kategorii "randka" - z wynikiem 15,9% - brąz wędruje do Pawła Poncyljusza. Polityk PJN wzbudza od kilku tygodni ciągłe zainteresowanie płci pięknej...
...tak wielkie, że z wynikiem 12,7% okazał się najbardziej pożądanym politykiem w kraju. Nie przecierajcie oczu - to wszystko prawda. To Pawła Poncyljusza Polki najchętniej widziałyby w swoim łóżku. Kto wie, może to kwestia dobrych genów? W końcu która kobieta pogardziłaby tak anielskim potomkiem jakim jest młody Poncyl? Mimo wysokiego wyniku, sukces nie zawrócił mu w głowie. Podziękował za wysoki wynik, lecz przestrzegł, że dla niego Żona jest Najważniejsza.
Najpopularniejszym randkowiczem został Grzegorz Napieralski (SLD). Z nim na kolację chętnie poszłoby 17,5% kobiet. Dziesięć razy więcej, niż do łóżka. Mimo tego, lider SLD nie traci dobrego humoru. - Cieszę się, że panie wykazały dla mnie aż tyle sympatii. - odpowiedział "SE", jednocześnie zapewniając, że od lat na randki chodzi tylko ze swoją żoną.
To jednak nie wszystko. Zostało jeszcze pierwsze miejsce, należące do...
Szalenie ucieszyła nas informacja, że 49,1% ankietowanych kobiet nie chciałoby iść do łóżka z żadnym z polityków. Niezależnie od tego, czy jest to ktoś tak interesujący jak Dutkiewicz, czy tak doświadczony jak Pawlak. Randkowiczami pogardziło natomiast 25% pań - okazało się, że nikt z wymienionych nie przemówił do ich wyobraźni.
"Super Expressowi" gratulujemy kreatywnego sondażu, a politykom - popularności. W końcu co innego zdobywać głosy wyborców, a co innego - ich serca.
Red. K.