5 RZECZY, KTÓRYCH NIE WIEDZIELIŚCIE O Piotrze "Ryśku z Klanu" Cyrwusie

Piotr Cyrwus obchodzi dziś 50. urodziny! W oczach widzów osoba aktora tak mocno zrosła się z postacią Rysia z ''Klanu'', że już trudno uwierzyć, że poza planem serialu mógłby być kimś innym. A jednak! Poczciwy Rysio to tylko jedno z wielu oblicz Piotra Cyrwusa.

Grał u wielkich reżyserów

Występował u Wajdy (Macieja Konewkę w ''Panu Tadeuszu''), u Kutza (agenta SB ''Wiktora'' w ''Śmierci jak kromka chleba'', Walusia w spektaklu TV ''Do piachu''), u Spielberga (ukraińskiego strażnika w ''Liście Schindlera'').

O jego wczesnej roli Walusia w spektaklu Teatru TV ''Do Piachu'' recenzent pisał:

Kazimierzowi Kutzowi udało się znaleźć idealnego aktora do tej roli. Dzięki słabo wówczas znanemu Piotrowi Cyrwusowi, Waluś stał się bohaterem głęboko tragicznym i jednocześnie bardzo ludzkim, budzącym autentyczne współczucie.

Chciał być hipisem

Kiedyś w wywiadzie dla kobiecego portalu opowiedział o tym, jak poznał swoją żonę:

Od razu zwróciłem na nią uwagę. To było na korytarzu szkoły teatralnej podczas egzaminów. Zauważyłem ją, bo była trochę po hipisowsku ubrana, na nosie miała okulary - lenonki. A ja zawsze chciałem być hipisem.

Często gra twardzieli

Gdy przyjrzeć się bliżej filmografii Piotra Cyrwusa, uderza, że wyjątkowo często występował w rolach członków służb mundurowych. W ''Barze Atlantic'' grał strażaka, w ''Podróży do śmierci'' i ''Balandze'' policjanta, a w ''Cwale'' ubeka.

Natomiast internauci znają go przede wszystkim ze sceny w serialu ''Ekstradycja 2'', w której wciela się w bezwzględnego snajpera:


Chcieli go wcielić do służb specjalnych

W rozmowie z ''SE'' Cyrwus opowiedział, jaką pracę mu zaoferowano, gdy za pierwszym razem nie dostał się do szkoły aktorskiej.

Pamiętam - na egzamin pojechałem w granatowym mundurku z matury. Z mamą, która próbowała dodać mi otuchy. Oczywiście nie dostałem się i tu zaczęły się problemy. Czyhało na mnie wojsko. Chcieli mnie nawet wcielić do służb specjalnych, a ja musiałem mocno się natrudzić, by się im wywinąć. Miałem spotkanie z dzielnicowym w Nowym Targu, któremu opowiadałem, ilu to wujków jest za granicą, a ilu było w partyzantce. Dałem mu jasno do zrozumienia, że raczej będę przeciwko niż lojalnie służył ustrojowi.

Co ciekawe, chociaż Cyrwus wtedy odmówił, propozycję zostania agentem SB złożono mu raz jeszcze. Tym razem poprosił go o to Kazimierz Kutz, oferując mu rolę agenta. Cyrwus przyjął rolę i kryptonim ''Wiktor''.

Nie zatańczy

W programie Kuby Wojewódzkiego przyznał, że dzwonili już do niego z ''Tańca z gwiazdami''. Grzecznie odmówił i nie pozwolił się prosić. Gdy Wojewódzki zapytał, dlaczego się nie zgodził, odpowiedział skromnie:

- Bo chcę być jeszcze aktorem.
Więcej o: