Wpadka pilotów. Samolot wylądował na złym lotnisku

Mieli trafić do Lake Charles w stanie Luizjana, ale wylądowali w odległym o pół godziny jazdy samochodem Sulphur. Pomyliło im się.

Dyrektor lotniska Southland Field w Sulphur usprawiedliwiał pilotów, tłumacząc, że lądowiska położone są na tej samej szerokości geograficznej. Ponieważ pasy startowe są zorientowane według kierunku najczęstszych wiatrów, przy tak niewielkiej różnicy odległości między lotniskami, z powietrza pasy wyglądać bardzo podobnie.

To  nie pierwsza tego typu pomyłka w historii amerykańskiego lotnictwa. W 2007 roku prywatny samolot ówczesnego kandydata na prezydenta Baracka Obamy wylądował  Des Moines zamiast w Cedar Rapids - czyli 240 km dalej.

Samoloty: awaryjne lądowania, nieznośni pasażerowie, najpiękniejsze maszyny >>

12 hipsterów z Omska w Rosji [ZOBACZ ZDJĘCIA] >>

Więcej o: