Oto ekspert od bezużytecznych gadżetów z komiksów. O swojej kolekcji napisał nawet książkę [WIDEO]

Jako dzieci niemal wszyscy uznawaliśmy gadżety z pisma Kaczor Donald za szczyt myśli technicznej. Moda na bezużyteczne nowinki z komiksów przyszła z Ameryki, gdzie gadżety z komiksów zamawiało się pocztą. Jako dziecko Kirk Demarais chciał mieć je wszystkie. Osiągnięcie celu zajęło mu kilkanaście lat.

W kolekcji mężczyzny znajdziemy na przykład kryptonit, okulary z rentgenem, bąka zasilanego elektrycznie, opaskę Herkulesa czy maszynkę do robienia pieniędzy. Oczywiście większość z tych nowinek w niczym nie przypomina tych z kart komiksu i jest zasilana co najwyżej wyobraźnią. Ale nic nie szkodzi, są też takie, które działają, np. poduszkowiec.

Po długich godzinach spędzonych na zabawie i testowaniu archaicznych zabawek, Kirk sporo się o nich dowiedział. Swoją fachową wiedzę postanowił podać dalej i w efekcie napisał książkę o swoich ukochanych gadżetach pod tytułem ''Mail-Order Mysteries'' (Ciekawostki zamówione pocztą). Więcej o książce i opisanych w niej osobliwościach dowiemy się z poniższego wywiadu:

Niektóre gadżety wyglądają, jakby je projektował sam MacGyver.

Weszli tam specjalnie, a potem... Oto klienci ''domu strachów'' [FOTO] >>

Więcej o: