Naukowcy badający skamieniałości w okolicach kolumbijskiego Cerrejo, już dwa lata temu dokonali niezwykłego odkrycia. Znajdujące się tam pokłady węgla doskonale zachowały pozostałości nieznanego wcześniej gatunku titanoboa cerrejonensis. Był to największy wąż, jaki kiedykolwiek żył na naszej planecie.
Teraz, dzięki ich współpracy z kanałem telewizyjnym Smithsonian, udało się zrekonstruować wygląd zwierzęcia i stworzyć dokument na jego temat.
Titanoboa miał około 15 metrów długości i ważył ponad tonę. Był najgroźniejszym drapieżnikiem zamieszkującym te tereny. Poniższa animacja, stworzona na potrzeby wyemitowanego wczoraj dokumentu, prezentuje porównanie i hipotetyczne starcie między gigantycznym wężem, a najbardziej znanym dinozaurem - tyranozauerem.
Ciekawe, kto wygrał.
Wyłowiono ciało największej ryby na Ziemi: rekina wielorybiego [ZDJĘCIA] >>
"Super Express" podpatrzył, czym jeżdżą biskupi [ZOBACZ] >>>