Dlaczego takich filmów nie robi się w Polsce?! Telewizyjne "Tornado rekinów" podbiło internet

Parę dni temu amerykański kanał SyFy wyemitował niskobudżetowy horror własnej produkcji "Sharknado" ("Tornado rekinów"). Koncepcja zabójczego tajfunu rozrzucającego rekiny na ulice Los Angeles narobiła niezłego zamieszania na Twitterze, gdzie widzowie dzielili się wrażeniami z seansu na żywo. Z częstotliwością sięgającą 5 tysięcy tweetów na minutę.

Żaden z twórców nie spodziewał się, że film zrealizowany przez dość niszową telewizję okaże się takim sieciowym fenomenem. Idiotyczny pomysł? Kiepska fabuła? Trzeciorzędni aktorzy? Ile razy już to widzieliśmy? A jednak, "Rekinado" miało to coś, czego nie mieli inni. Choćby obłędny tytuł - żaden fan filmów tak złych, że aż dobrych nie mógł przejść obok niego obojętnie.

 

W dyskusji na Twitterze udział wzięli m. in. Mia Farrow z mężem i Will Wheaton (znany z seriali "Star Trek" i "Teoria Wielkiego Podrywu" )! Media społecznościowe dosłownie oszalały na punkcie filmu. Wkrótce po jego emisji sieć zalała fala recenzji i westchnień nad tym jak rozbrajająco chałowy to film.

Niestety popularność filmu na portalach społecznościowych nie do końca przełożyła się na wysoką oglądalność. Znacznie więcej ludzi komentowało film w sieci, niż rzeczywiście go obejrzało - my też się do nich zaliczamy. Ale szukamy znajomych z dekoderem, żeby nadrobić zaległości. Film obejrzało zaledwie 1.4 miliona telewidzów (czyli nieco poniżej średniej), więc nie był zbyt dużym sukcesem. Jednak te dane dotyczą samej premiery telewizyjnej. Jeszcze nie wiadomo ilu ciekawskich ściągnęło lub ściągnie "Sharknado" z sieci. Jak podaje "The Atlantic" średnia wieku przeciętnego widza stacji to 52 lata.

"Tornado rekinów" lub "Rekinado" to nie pierwszy film zrealizowany przez kanał SyFy. Stacja ma spore doświadczenie w kręceniu gniotów klasy B - na koncie mają m. in "Rekinośmiornicę" (którą w telewizji obejrzało aż 2 i pół miliona widzów) czy "Dinokroka" . Tylko że o żadnym z nich dawno nie było w sieci tak głośno.

Za rozgłos "Sharanado" oprócz Twittera z pewnością odpowiada ekstremalnie niedorzeczny (a to i tak mało powiedziane) koncept - morderczy huragan zasysa stado rekinów ludojadów z oceanu i obrzuca nimi miasto jak krwiożerczymi rzepami . A te oczywiście lądują w samochodach z akurat otwartym szyberdachem i na głowach przechodniów.

Scenariusz filmu jest kompletnie do bani, reżyseria nieobecna, a "aktorzy" grający główne role to upadłe gwiazdeczki, które częściej pojawiają się na okładkach brukowców niż na plakatach (choćby Tara Reid - "American Pie"). To brzmi jak materiał na "instant klasyk". Gdzie można go zobaczyć? Na kanale SyFy lub w sieci. Podejrzewamy jednak, że to tylko kwestia czasu zanim stacja udostępni go na swojej stronie internetowej. A co o filmie sądzi sama ekipa? "To jasne, że zrobiliśmy go dla jaj".

Watch More News Videos at ABC | 2012 Presidential Election | Entertainment & Celebrity News

Oczywiście znaleźli się i tacy, którzy uznali, że fenomen "Rekinado" to wynik sprytnego marketingu SyFy - tv. com twierdzi. np. że "zapowiadało się ekstra, a efekt końcowy był conajwyżej średni" . Co ciekawe ci sami ludzie opracowali ZNAKOMITY bryk do koszmarku stacji, który może być nawet śmieszniejszy od oryginału. Fotostory z "Rekinado" w pigułce przeczytacie TUTAJ .

Miłośnicy kampowego kina zasypali twórcę tego megahitu i aktorów pytaniami o sequel. Anthony C. Ferrante (reżyser filmu) powiedział, że nikt mu go na razie nie zaproponował. Sądząc po reakcji widzów na "jedynkę", chyba długo na oferty nie będzie musiał czekać. Aktorzy też wydają się zainteresowani "dwójką". - "A co mi tam" - komentują.

Tylko jak przebić coś tak absurdalnego? Buzzfeed, który również padł ofiarą gorączki na tajfuny pełne rekinów, rzucił kilka pomysłów na ewentualną kontynuację i trzeba przyznać, że naprawdę im się udały. Naszym faworytem jest zdecydowanie śnieżna lawina przynosząca stado rekinów... Gdyby tylko polscy filmowcy i celebryci/aktorzy potrafili odnaleźć w sobie tyle dystansu do swojego rzemiosła, kto wie, może doczekalibyśmy się następcy "Klątwy Doliny Węży" .

ZOBACZ PROPOZYCJE SEQUELI "SHARKNADO" >>

Więcej o: