Nagranie, w którym skąpo odziane kobiety tańczą ku uciesze panów kierujących nowym modelem Renault Clio, została zakazana gdy uznano ją za seksistowską. ASA umotywował swoją decyzję tym, że zawiera ona "wiele ujęć piersi i pośladków, podczas gdy głowy kobiet są zasłonięte". Według urzędu, sposób w jaki tancerki zostały przedstawione w reklamie sprawia, że widz uznaje je za "obiekty seksualne".
Mimo tego, że film był bardzo popularny w sieci, do brytyjskiego urzędu ds. standardów w reklamie dotarła tylko jedna skarga. Odrzucono wyjaśnienia marki, że była to parodia typowej francuskiej burleski rodem z Moulin Rouge. Co ciekawe, druga wersja reklamy, w której to półnadzy mężczyźni tańczą dla siedzących za kierownicą kobiet, nie wzbudziła niczyich zastrzeżeń, a ASA zezwolił na jej dalsze emitowanie. Nagranie to obejrzano w sieci prawie milion razy.
Firma Renault, pomimo tego że nie zgadza się z decyzją urzędu, postanowiła ocenzurować sceny, które zostały uznane za obraźliwe. Nagranie zdjęto z oficjalnego kanału marki na YouTube, ale film dalej można obejrzeć m.in. na kanale telewizji Al Jazeera.
A czy Was oburza ta reklama? Napiszcie w komentarzu.
Wersja zakazana: