Chory na raka staruszek nie miał nic do jedzenia w domu. Zadzwonił więc na pogotowie i stało się...

Po długich miesiącach spędzonych na leczeniu nowotworu, 81-letni Clarence Blackmon wrócił do domu. Okazało się, że jego lodówka jest pusta i nie ma nikogo, kto mógłby mu pomóc. Zdesperowany zadzwonił na pogotowie.

Spodobało ci się? Polub nas

Clarence jest weteranem wojennym i mieszka od lat sam. Po przebytej terapii, staruszek nie miał nawet siły wstać z krzesła. Ostatnią deską ratunku okazał się telefon na pogotowie. Szczęśliwie odebrała Marylin Henson. W słuchawce usłyszała:

Potrzebuję czegoś do jedzenia. Proszę, zróbcie cokolwiek możecie, żeby mi pomóc. Sam nie mogę nic. Nie mogę nigdzie pójść. Nie mogę nawet sam wstać

Marylin nie zignorowała nietypowego zgłoszenia. Poprosiła o pomoc dwóch oficerów policji i dostarczyła samotnemu mężczyźnie zakupy do domu.

"Wiem, co znaczy głód. Sama też byłam kiedyś głodna. Nie życzę tego nikomu - powiedziała reporterowi

To było dla mnie jak cud - podsumował całość wydarzeń Clarence.

Poprosił tylko o zapas jedzenia na tydzień, ale Marylin i policjanci przywieźli dużo większe zakupy. Stacja ABC11 donosi, że od tej pory do Clarence'a będzie przychodzić specjalny opiekun, żeby mu we wszystkim pomagać.

Clarence jest weteranem wojennym i mieszka od lat sam. Po przebytej terapii, staruszek nie miał nawet siły wstać z krzesła. Ostatnią deską ratunku okazał się telefon na pogotowie. Szczęśliwie odebrała Marylin Henson. W słuchawce usłyszała:

Potrzebuję czegoś do jedzenia. Proszę, zróbcie cokolwiek możecie, żeby mi pomóc. Sam nie mogę nic. Nie mogę nigdzie pójść. Nie mogę nawet sam wstać

Marylin nie zignorowała nietypowego zgłoszenia. Poprosiła o pomoc dwóch oficerów policji i dostarczyła samotnemu mężczyźnie zakupy do domu.

fot. YouTube.com / kadr

Wiem, co znaczy głód. Sama też byłam kiedyś głodna. Nie życzę tego nikomu - powiedziała reporterowi.
 
To było dla mnie jak cud - podsumował całość wydarzeń Clarence.

Poprosił tylko o zapas jedzenia na tydzień, ale Marylin i policjanci przywieźli dużo większe zakupy. Stacja ABC11 donosi, że od tej pory do Clarence'a będzie przychodzić specjalny opiekun, żeby mu we wszystkim pomagać.

fot. YouTube.com / kadr