Spodobało ci się? Polub nas
Tak właśnie wygląda komentarz do obowiązującego w Rosji prawa, które zdaniem obrońców praw człowieka, pogłębia dyskryminację osób homoseksualnych. Dwa lata temu wprowadzono w Rosji ustawę zakazującą szerzenia informacji o ''atrakcyjności nietradycyjnych zachowań seksualnych''. W praktyce oznacza to nasilające się prześladowania gejów i lesbijek . Osoby uprawiające ''homoseksualną propagandę'' mogą zostać obarczone wysoką karą pieniężną i aresztem, zaś obcokrajowcom grozi deportacja.
Ujęcie pokazujące tęczowe flagi na widowni, właśnie w trakcie występu Rosjanki ma bardzo silny wydźwięk. Jak zauważyła jedna z internautek, to ''zabawne, że akurat w trakcie rosyjskiego występu na Eurowizji 2015, widać zbliżenie tęczowych flag'':
Przypominamy, że w ubiegłym roku publiczność wygwizdała rosyjską reprezentację, zaś cały konkurs wygrała Conchita Wurst, aktywnie walcząca na rzecz praw mniejszości seksualnych.
Widzowie zauważyli też, że dopiero tęczowe flagi nadają odpowiedni wydźwięk tytułowi tegorocznej rosyjskiej piosenki. To są prawdziwe ''Miliony głosów''.
Ten manifest przypadł zatem do serca części publiczności.
Jak wyglądało to w całości, można zobaczyć poniżej:
Zanim wprowadzono niesławną ustawę w 2013 roku, niektóre regiony Rosji posiadały własne regulacje w zakresie ''gejowskiej propagandy''. Jak to wygląda w praktyce, przekonali się na własnej skórze zagraniczni muzycy. W 2012 roku władze Sankt Petersburga próbowały wytoczyć Madonnie proces za złamanie zakazu "homoseksualnej propagandy'', gdyż ta w trakcie swojego koncertu wyraziła poparcie dla homoseksualistów. W tym samym roku pozew sądowy dostał również niemiecki zespół Rammstein, za sceniczny performans symulujący męski stosunek seksualny.
Warto dodać, że w Rosji Eurowizja to ciągle wielka sprawa. Specjalny spot dla Poliny Gagariny przygotowali nawet moskiewscy policjanci. Zobaczcie sami:
