Spełnia się marzenie wszystkich fanów złych filmów. Tomasz Knapik będzie lektorem w "Kung Fury"

Tomasz Knapik lektorem "Kung Fury"? Dlaczego nie. Film, który miał swoją premierę w Cannes a na Youtubie świętuje właśnie 15 milionów wyświetleń, ma oddaną rzeszę fanów także nad Wisłą. Teraz, dzięki ich zaangażowaniu, doczekamy się prawdopodobnie polskiej wersji tego hitu rodem ze Szwecji.

Wkrótce po premierze filmu powstał fanpage Tomasz Knapik na lektora w "Kung Fury" .  Podobną potrzebę odczuwali najwyraźniej użytkownicy serwisów Filmweb i Wykop, gdzie w komentarzach również przewijał się temat polskiego lektora.

Pomysł i dobre chęci to jednak za mało. Sprawę w swoje ręce wziął Maciej Trembowicki . Trzeba było w pierwszej kolejności skontaktować się z reżyserem Davidem Sandbergiem , bez którego zgody cały projekt straciłby sens.

Przez kilka dni wspierający pomysł byli trzymani w niepewności. Zupełnie niespodziewanie fanpage Mikrofonika (piszą o sobie "pierwszy w Polsce i jeden z pierwszych w Europie internetowych banków głosów.") wrzucił "łamiącą wiadomość" o tym, że nadchodzi polska wersja "Kung Fury" . Ale to nie wszystko. Zaprezentował też zwiastun z podłożonym głosem Tomasza Knapika!

Jak zapewniają zaangażowani w projekt, już w przyszłym tygodniu biorą się na poważnie do roboty. Polska wersja zostanie prawdopodobnie opublikowana na kanale Youtube Laser Unicorns , tam gdzie oryginał "Kung Fury".

Nie musicie jednak czekać na to, aż nadejdzie ta wiekopomna chwila z założonymi rękoma. Fanpage Tomasz Knapik na lektora w "Kung Fury" zachęca do współpracy przy tłumaczeniu najlepszych momentów filmu. "Ślijcie swoje najbardziej ześwirowane pomysły, tradycyjnie czasem nawiązujące do naszej kochanej polskiej popkultury."

Na co więc jeszcze czekacie, aż trafi was piorun i ugryzie kobra?