Staruszka na fotografii uśmiecha się promiennie, ale ma za sobą dramatyczną historię. Opowieść, którą usłyszał od niej Brandon, ma w sobie jednak mnóstwo optymizmu. Przypomina o prostej prawdzie, o której nie myślimy na co dzień: że każde życie jest bezcenne :
Żyłam w Polsce, więc byłam prześladowana od pierwszych dni wojny, Najpierw zabrali nam dom, wsadzili nas do getta, później kazali maszerować i zamknęli w obozach. Byłam oddzielona od całej mojej rodziny, ale brat powiedział mi potem, że nasz ojciec zamarzł na śmierć. Ale teraz mam dzieci, wnuki i prawnuki - wspaniałą, wielką rodzinę. Wszyscy zdobyli wykształcenia. Zobacz, to wszystko pochodzi od jednej osoby, której udało się uciec. Nigdy nie uda się zabić całej społeczności. Zawsze zostanie ktoś, kto pociągnie dalej.
Fotograf zamieścił zdjęcie Polki na fanpage'u projektu . Tam polubiło je już ponad pół miliona osób . Komentarze pod fotografią są niemal równie wzruszające, jak sama historia. Ludzie dzielą się losami własnych rodzin i przekazują kobiecie wyrazy uznania. Oto jeden z wpisów:
Myślę, że pasuje tu cytat z Mai Angelou: "Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać". Dziękuje za podzielenie się tą historią o odwadze i determinacji. To ważna lekcja. A pani jest po prostu fantastyczna!