Takiej aukcji jeszcze nie widzieliśmy. Była dziewczyna wycięła mu niezły numer

Ukochana kupiła ubrania za kilkadziesiąt tysięcy, w ramach zemsty za rzekomą zdradę. Teraz on chce się ich pozbyć

Spodobało ci się? Polub nas

Oczywiście nie mamy pewności, czy cała historia jest prawdziwa. Nie wiemy też, co naprawdę jest w tych kartonach. Ale historia opisana przez allegrowicz carnaubawoska jest na tyle ciekawa, że warto o niej opowiedzieć.

Użytkownik portalu Allegro opisuje swoją dziewczynę jako bardzo zazdrosną. Nie przeszkadzało mu to, aż nie zaczął wyjeżdżać w delegacje służbowe. Wtedy ukochana nabrała pewności, że partner ją zdradza. Przy kolejnym wyjeździe zostawił jej kartę kredytową i to był błąd .

Kiedy wrócił z wyjazdu, okazało się, że dziewczyny nie ma. Pozostały po niej tylko kartony ubrań i całkowicie wyczyszczona karta kredytowa . W kartonach były tylko nowe ubrania, które kupiła, by odegrać się za rzekomą zdradę.

Do tego dokonywała zakupów jeżdżąc w różne części kraju, tak by trudniej było o zwrot. Oczywiście, nie zostawiła paragonów. Jak pisze allegrowicz, była ukochana wpędziło go w tarapaty finansowe , teraz szuka sposobu, by z nich wyjść:

Teraz mam do spłaty ratę w wysokości ponad 1000 złotych miesięcznie. Zaczyna mi brakować na opłaty, więc liczę, że jakaś kobieta zechce sprawdzić gust mojej byłej i wesprze chłopaka, który cały swój majątek ma ulokowany w damskich ciuszkach ;)

Pierwsze podejście do sprzedaży ubrań po byłej zakończyło się niepowodzeniem. Najwyższa oferta wynosiła około 9 tys. złotych, ale to jedynie połowa ceny oczekiwanej przez sprzedawcą. Cóż, jeśli cała historia jest prawdziwa, życzymy lepszego lokowania uczuć następnym razem.