Ten chłopak uratował życie innemu mężczyźnie za pomocą trzech słów

Jamie Harrington uratował życie mężczyźnie, który chciał skoczyć z mostu w Dublinie jednym, krótkim pytaniem - ''Dobrze się czujesz?''.

Spodobało ci się? Polub nas

Nastolatek podszedł do zdesperowanego mężczyzny, który stał na krawędzi dublińskiego mostu i zaczął rozmowę właśnie od tego pytania. Po niecałych 45 minutach udało mu się przekonać niedoszłego samobójcę do podjęcia leczenia. Dzisiaj ten spodziewa się z żoną syna, któremu planuje nadać imię po chłopaku, któremu zawdzięcza życie.

Jamie przyznaje, że sam nie do końca rozumiał, jak takie proste zdanie może komuś uratować życie, ale jego nowy przyjaciel mu to wytłumaczył:

Wyobraź sobie, że nikt nigdy cię o to nie zapytał...

Całą historię Jamiego przytoczył profil ''Humans of Dublin''. Pod zdjęciem młodego bohatera możemy przeczytać opis całej sytuacji:

Podszedłem do niego i zapytałem, czy dobrze się czuje, ale kiedy spojrzałem mu w oczy, wiedziałem, że nie. Nic mi nie odpowiedział, zobaczyłem tylko jego łzy. Przez jakąś chwilę próbowałem go namówić, żeby zszedł z krawędzi i usiadł na schodach, co w końcu zrobił. Usiedliśmy i rozmawialiśmy przez 45 minut o tym, co mu się przytrafiło i dlaczego czuje się tak źle.

Wytłumaczył też, co działo się później:

Nie mogłem zostawić go tam samego, ale musiałem już iść, dlatego chciałem zadzwonić po karetkę. Powiedziałem mu, że pomogą mu poczuć się lepiej. Mężczyzna bardzo nie chciał, żeby przyjechał ambulans, ale ostatecznie dał się przekonać. Powiedziałem, że nie mógłbym spać, wiedząc, że chodzi gdzieś samotny. Zadzwoniłem i sanitariusze wzięli go do szpitala

Chcielibyśmy, żeby więcej ludzi potrafiło się zachować jak ten dzielny i niezwykły chłopak!