Para rzuciła pracę w korporacji, żeby podróżować po świecie. Teraz muszą czyścić toalety

Było warto?

Spodobało Ci się?

Chanel Cartell i Stevo Dirnberger rzucili pracę w agencji reklamowej w Johannesburgu i ruszyli w świat. Odwiedzali kolejne malownicze miejsca, dokumentując swoje przygody na Instagramie.

24 830km // Hydra // Greece Maybe the water looked so good that it tempted @stevodirnberger to finally jump off something higher than his own bed. This is what the locals do in #Hydra, #Greece. Follow our story >> link to blog in profile. #HFFH_travels

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika How Far From Home (@howfarfromhome) 19 Sie, 2015 o 1:31 PDT

24 829km // Hydra // Greece After docking in one of the smallest and busiest harbours, we explored one of the most beautiful islands we had ever seen. A short stroll along cobbled pathways to end up here. Friends, say hello to Hydra. Follow our story >> link to blog in profile. #HFFH_travels

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika How Far From Home (@howfarfromhome) 14 Sie, 2015 o 2:03 PDT

Pewnie czytaliście już milion takich historii. Ale ta różni się od większości. Po 6 miesiącach podróżowania Chanel i Stevo postanowili bowiem pokazać mniej piękną stronę swojego stylu życia.

Na swoim blogu Chanel zamieściła notkę , w której przyznaje, że ledwo udaje im się wiązać koniec z końcem.

"Nie jestem w najlepszej kondycji fizycznej. Codziennie żywimy się krakersami z dżemem, śpimy po 5 godzin na dobę, nosimy o 1 w nocy ciężkie bagaże po brukowanych uliczkach, szukając miejsca do spania (bilety autobusowe nie mieszczą się w naszym budżecie)."

Podczas swojej wyprawy para korzysta często z Workaway - systemu wymiany pracy za dach nad głową i wyżywienie. Ich obowiązki nie miały nic wspólnego z tym, do czego przywykli pracując w agencji reklamowej.

"Do tej pory wyczyściliśmy 135 toalet, rozrzuciliśmy po polu 250 kilo krowiego łajna, przewaliliśmy 2 tony kamieni, położyliśmy 60 metrów ścieżki, posłaliśmy 57 łóżek i już nawet nie pamiętam, ile kieliszków do wina wypolerowaliśmy" - wylicza Chanel.

Dziewczyna przyznaje, że zamienili "luksusowe życie w Johannesburgu" na "brudne i niebywale ciężkie prace". Zaraz jednak dodaje, że nie żałują swojego wyboru. W końcu praca kiedyś się kończy, a wtedy można poświęcić się podziwianiu norweskich fiordów albo urokliwych włoskich miasteczek.

"Mamy w końcu czas na rozwijanie własnych twórczych pomysłów. To dla nas raj" - pisze Chanel i dodaje: "Nie ma nic lepszego niż zamienić zarządzanie wielomilionowymi budżetami na czyszczenie toalet, aby nauczyć się pokory."

Over the next few days @stevodirnberger and I will have the honour of being the curators of the @SouthAfrica account. This incredible account showcases the amazing country we live in. Tag your shots with #ThisIsSouthAfrica Looking forward to seeing them.

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Chanel Cartell (@chanelcartell) 13 Sie, 2014 o 8:43 PDT

21 722km // Hallstatt // Austria From chilly Nordic summers to the heat of Central Europe. Hello Hallstatt! We have traveled over 20 000km since we left @southafrica. Here's to the next 20 000! Follow our story >> link to blog in profile. #HFFH_travels

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika How Far From Home (@howfarfromhome) 23 Lip, 2015 o 11:42 PDT

13 065km // Alta // Norway Remember how we said we're big fans of saying "yes"? Well, yesterday that meant saying "yes" to a dip in the half-frozen Alta river, with water that is a whole 1 degree Celsius, for a portrait taken (and edited) by @stefandahlqvist. Check out his feed and follow our story >> link to blog in profile. #HFFH_travels

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika How Far From Home (@howfarfromhome) 27 Maj, 2015 o 6:46 PDT