Spodobało Ci się?
Złodziej zaparkował swój samochód przed podjazdem na podwórko. Zostawił włączony silnik, tak żeby móc szybko uciec z miejsca zdarzenia. Wybiegł z pojazdu, zabrał paczkę i pobiegł spowrotem do samochodu. Plan wydawał się być idealny, jednak coś poszło nie tak:
Nie dość, że przestraszony złodziej upuścił łup, po który przyjechał, to na dodatek stracił swoją własność. Zdenerwowany właściciel paczki wybiegł za złodziejem, a w akcie desperacji sam zabrał rabusiowi torebkę, która leżała na przednim siedzeniu jego samochodu.
Powiedzenie oko za oko, ząb za ząb w tej historii sprawdziło się doskonale. W tym wypadku mozna mówić o torebce, za paczkę, ale w tym przypadku sprawdziło się doskonale. Spryt mężczyzny zasługuje na pochwałę. Może złodziej wyciagnie z tej przygody jakąś lekcje.
Powiedzenie oko za oko, ząb za ząb w tej historii sprawdziło się doskonale. Spryt mężczyzny zasługuje na pochwałę. Oby tylko złodziej wyciągnął z tej przygody jakąś lekcję.