''Myślałam, że to liść''. Dobrze, że nie dała się zmylić. Motocyklistka okazała się bohaterką

Motocyklistka stała na skrzyżowaniu i czekała na zielone światło. Obserwowała ruch samochodowy, kiedy nagle zauważyła, że coś leży na środku ruchliwej drogi. Zwróćcie uwagę na 14 sekundę filmu.
 

Przyjrzeliście się uważnie temu filmikowi? Gdy przez skrzyżowanie przejechał czerwony samochód, na drodze pojawił się mały, rudy kotek. Nie wiadomo, czy został wyrzucony z tego pojazdu, czy z niego wypadł. Wiadomo jedynie, że bohaterska motocyklistka uratowała zwierzaka.

Kobieta zatrzymała cały ruch samochodowy, zsiadła ze swojego motoru i zabrała kota ze środka drogi. Uratowała go przed rozpędzonymi pojazdami. Na szczęście przy drodze stała kobieta, która obserwowała całą sytuację. Przypilnowała kota, w trakcie kiedy motocyklistka zjeżdżała ze skrzyżowania. Obie kobiety były roztrzęsione ale doskonale poradziły sobie w roli bohaterek:

''-Możesz włożyć ją do mojego kasku

-Jesteś pewna?

- Tak, potrzymam go w nim''

Motorcyclist rescues kitten from traffic

Motocyklistka próbowała skontaktować się z właścicielką czerwonego samochodu, niestety bezskutecznie. Dzień po wypadku kobieta zaktualizowała informacje o uratowanym kocie. Na szczęście jest cały i zdrowy, co możemy sprawdzić w tym filmie:

 

Mamy wrażenie, że temu kotu będzie się żyło w nowym domu bardzo dobrze. Kto wie, ile jeszcze dla niego zrobi nowa właścicielka, skoro już raz pokazała, że potrafi zatrzymać dla niego ruch na całej ulicy.