To miała być zwykła sesja zdjęciowa. Zamieniła się w scenę jak z bajki

Sesja zdjęciowa noworodka zamieniła się w bajkową scenę. Oprócz chłopczyka bohaterem zdjęć zostało też dzikie zwierzę.

Spodobało Ci się?

Rodzice miesięcznego Connora, podobnie jak wielu rodziców, postanowili upamiętnić pierwsze miesiące swojego synka sesją zdjęciową. Zorganizowali ją w parku narodowym w Luizjanie. Kiedy fotograf szukał najlepszego kadru, zza drzew wyszła niespodziewana bohaterka sesji:

 

Sarna Meggie okazała się być ulubienicą pracowników parku. Była przez nich oswojona, dlatego nie zachowywała się groźnie w stosunku do ludzi. Zamiast tego jej niespodziewana wizyta sprawiła, że sesja zdjęciowa zamieniła się w baśniową scenę.

Zobacz wideo