Spodobało Ci się?
Dla Anny Thompson to był bardzo dziwny rok. Z jednej strony wzięła ślub, z drugiej straciła kogoś niesamowicie ważnego w jej życiu...
Jej synek 8-letni Lake zmarł na białaczkę. Toczył walkę z choroba już od wielu lat, ale ostatecznie ją przegrał. To był ogromny cios dla Anny i jej chłopaka Travisa. Ta dwójka od dawna chciała się pobrać, ale zdecydowali, że poczekają aż Lake wyzdrowieje. Niestety, nie udało się.
Po tym jak Lake odszedł, Anna zdecydowała jednak, że powinna chociaż spróbować żyć normalnie. Że tak chciałby Lake.
Wszystko było już ustalone, każdy szczegół uroczystości. Pozostał wybór fotografa. Anna i Travis zdecydowali się na Brady Angel. To był najlepszy wybór jakiego mogli dokonać. Brady wykonała fantastyczną sesję zdjęciową. Zadbała też o niesamowitą niespodziankę, specjalnie dla Anny. Do jednego ze zdjęć dodała Blake'a!
Anna nie mogła ukryć wzruszenia:
Potrzebowałam tego zdjęcia bardziej, niż Brady mogłaby to sobie wyobrazić. To jest CAŁA moja rodzina. Dzięki temu jesteśmy RAZEM na zawsze. Po prostu dziękuję.
Spodobało Ci się?