Spodobało Ci się?
Przez cztery miesiące była celowo głodzona. Ledwo przeżyła transport do weterynarza, jej organy przestawały pracować. Umierała.
Tylko cud mógł pomóc jej wyzdrowieć, ale pracownicy lecznicy nie poddawali się. Nazwali suczkę Angel (Anioł). Karmili ją małymi porcjami jedzenia, gdyż większe mogłyby ją zabić. Wolontariusze dotrzymywali psu towarzystwa, obdarzali ciepłem i dodawali sił, aż w końcu zaczęła nabierać własnych.
Same zobaczcie, jak dzięki opiece lekarzy Angel się zmieniła. Niesamowite!