Trafił do rodziny zastępczej, która z czasem zaczęła zauważać u niego objawy autyzmu. Ostatecznie pod opiekę wzięła go ciotka. Chłopiec nie mówił, ale... zaczął śpiewać . W ten sposób wyrażał swoje uczucia, o których nie chciał opowiadać. Ciocia pomagała mu w opanowaniu tego talentu. Widać, że jest to dla niego ważne i dzięki temu, lepiej się rozwija.
Utalentowany Christopher wystąpił też na wielkiej scenie. W tym występie pomógł mu 150 osobowy chór dziecięcy , ale to on był prawdziwą gwiazdą. Reakcja publiczności mówi sama za siebie. Zobaczcie ten niesamowity występ!