Spodobało Ci się?
Zdarzają się takie imprezy, po których ludzie budzą się w dziwnych miejscach i nie mają pojęcia gdzie są. Ale ten rosyjski przypadek jest ekstremalny.
Jak podaje dziennik Khasanskiye Vesti, a za nim strona rt.com , mężczyzna, ciągle pod wpływem alkoholu, obudził się w kostnicy. Znalazł się tam, ponieważ stracił przytomność w trakcie wspólnego picia ze swoimi znajomymi. Ci przerażeni zadzwonili po pogotowie. Kiedy karetka przyjechała na miejsce, ratownicy medyczni pospiesznie stwierdzili zgon pacjenta i zawieźli ciało do miejskiej kostnicy.
Nie jest pewne, w której miejscowości doszło do całego zajścia.
Rzecznik policji Aleksey Stoyev w wystąpieniu dla mediów powiedział, że tego dnia kostnica była przepełniona, do tego stopnia, że ciała leżały także na podłogach. Pechowiec obudził się w ciemnym pomieszczeniu i na szczęście nie do końca zdawał sobie sprawę z tego, gdzie jest. Za to jego krzyki kosztowały trochę nerwów pracowników kostnicy, którzy wezwali na miejsce policję.
Kiedy policjanci przyjechali na miejsce wypuścili feralnego imprezowicza, po czym go przesłuchali i wypuścili na wolność.
Mężczyzna wrócił do swoich znajomych, którzy dalej spożywali alkohol. Tym razem, by uczcić jego pamięć. Kiedy jego kolega otworzył mu drzwi, po prostu zemdlał. Po tym ''cudownym zmartwychwstaniu'' impreza szybko przekształciła się w imprezę urodzinową.
Jak dużego kaca możesz się spodziewać po sylwestrze?