Wpadł w sidła kłusowników. Umierający lew doczołgał się do drogi w poszukiwaniu pomocy

Lwa znaleźli turyści. Kobieta, która go zobaczyła była pewna, że ''w widoczny sposób szukał pomocy''.

Spodobało Ci się?

Meliska Vijoen i Meike Pettit byli właśnie w trakcie swojego safari w Narodowym Parku Krugera w RPA, kiedy dostrzegli przy drodze poważnie rannego lwa . Zwierzę wpadło w sidła kłusowników , które uszkodziły skórę i tkanki całej szyi. To był makabryczny widok.

Vijoen jest przekonana, że cierpiący lew dotarł do drogi, bo szukał czyjejś pomocy. Przerażeni i zszokowani turyści czym prędzej powiadomili władze parku i umieścili zdjęcia lwa na Facebooku. To wywołało reakcje tysięcy ludzi. Jak się okazało zwierzę próbowano znaleźć już od dłuższej chwili.

W przeciągu kilku godzin pracownicy parku zablokowali drogę, w obrębie której poruszało się zwierzę. W tym samym czasie weterynarze zaczęli go szukać, żeby usunąć z karku sidła i opatrzyć rany. To był wyścig z czasem.

Kiedy lekarze znaleźli rannego lwa, podali mu narkozę, żeby zająć się jego ranami. Przez chwilę obawiano się, że młodego lwa trzeba będzie uśpić, ponieważ uszkodzone było również jego oko. Na szczęście weterynarzom udało się temu zaradzić.

Lew dostał na imię Percy i został wypuszczony na wolność. Pracownicy parku cały czas mają na niego oko. Na szczęście stan jego zdrowia zdecydowanie się poprawia z dnia na dzień.

Zobacz wideo