Spodobało Ci się?
Brytyjczyk James Potten, zamieszkały w Bristolu, złożył zamówienie na Amazon Kindla. Kiedy kurier zjawił się z paczką u jego drzwi, nie mógł się spodziewać, co zobaczy w środku przesyłki. Zamiast upragnionego czytnika, znajdowała się tam... laboratoryjna próbka ludzkiego guza. Nic dziwnego, że zszokowany mężczyzna umieścił zdjęcie paczki w mediach społecznościowych.
Próbka powinna była trafić do szpitala Royal Free Hospital w Londynie. Jednak dziwnym trafem wylądowała w Bristolu. Na paczce było imię i nazwisko Jamesa, a pierwszych 5 i ostatnie 3 cyfry zgadzały się z jego numerem zamówienia. Jednakże zawartość nie. Młody mężczyzna paczki nie otworzył.
Firma FedEX, odpowiedzialna za tragiczną pomyłkę wyraziła ubolewanie z okazji zajścia. Na szczęście próbka z guzem szybko trafiła pod właściwy adres , a zapalony czytelnik dostał, co chciał 11 stycznia.
Nie wszystko jest tym, na co wygląda. Sprawdź, czy dasz radę uniknąć takiej naprawdę kosztownej:
