Wydeptał penisa na zamarzniętym kanale. Nie można go usunąć, bo lód jest za cienki

W Królewskim Parku w Göteborgu żartowniś wydeptał na zamarzniętym kanale penisa. Władze nie mogą się go pozbyć, ponieważ lód jest zbyt cienki...

Spodobało Ci się?

Kiedy Ake Lindgren, 79-latek z Göteborga, obudził się w poniedziałek i wyjrzał za okno w stronę pięknego Królewskiego Parku, jego oczom ukazał się niezbyt sympatyczny widok. Na zamarzniętym i pokrytym śniegiem kanale ktoś wydeptał wielkiego penisa. Przy brzegu kanału stali już pracownicy parku i zapewne zastanawiali się, co zrobić.

Ku zgorszeniu mieszkańców penis nie zniknął od razu. Okazało się, że żartowniś wydeptał go za daleko od brzegu kanału i nie można tak po prostu wejść na lód i go usunąć - byłoby to zbyt niebezpieczne.

W ostatnich dniach mróz zelżał, ale nie na tyle, żeby zupełnie roztopić penisa. Mieszkańcy wciąż dzwonią do władz miasta ze skargami, jednak jeśli temperatury nie będą niższe, nic nie da się zrobić. Penis jak był, tak jest i będzie - ku uciesze mieszkańców Göteborga i internautów na całym świecie.

Być może żartowniś wziął przykład z pewnego pilota, który wylatał penisa na mapie ruchu lotniczego...

Sprawdź, czy nic Cię nie zaskoczy!