Oddała organy swojego umierającego dziecka do przeszczepu. Po latach usłyszała bicie jego serca

Trzy lata temu dla Heather Clark świat się zawalił. Jej 7-miesięczny synek, Lukas, umierał. Musiała podjąć najtrudniejszą dla rodzica decyzję, ale nie wahała się - oddała jego organy do przeszczepu. Po trzech latach ponownie usłyszała bicie jego serduszka.

Spodobało Ci się?

Serce Lukasa dostała roczna wtedy Jordan. Dla jej mamy była to zarazem najwspanialsza jak i najbardziej przerażająca chwila w życiu.

Przepłakałam całą noc - mówiła Esther Gonzales, mama Jordan. - Wiedziałam, że moja córka dostanie serce dlatego, że czyjeś dziecko umarło.

Dzięki organizacji Donor Network z Arizony mama Lukasa miała szansę spotkać się z małą Jordan.

Kocham tę małą dziewczynkę, której jeszcze nawet nie widziałam. Nie mogę się doczekać, aż ją przytulę! - mówiła Heather Clark.

Spotkanie poprzedziły długie rozmowy przez telefon, listy i kontakt przez media społecznościowe. Kiedy wreszcie się spotkały, Heather mogła posłuchać bicia serca, które kiedyś biło w piersi jej synka.

Lukas nie mógł usiedzieć w miejscu - mówiła Heather. - To na pewno jego serduszko!
Zobacz wideo