Jedziesz samochodem na wieś, a tu nad drogą... dynda uwieszona na rogach koza

Od razu uspokajamy - to była ŻYWA koza i nic jej się nie stało. Znaleźli ją mieszkańcy okolic greckiego Sikourio.

Spodobało Ci się?

Akcja ratunkowa była trudna, bo koza dyndając kopała. Do ściągnięcia jej z kabli zaangażowano:

  • mały samochód
  • jedną drabinę długą i jedną drabinę krótką
  • przynajmniej 6 osób
  • człowieka z telefonem komórkowym, który wszystko nagrywał

Długo to trwało, ale w końcu się udało. Kozę przesunięto drabiną w stronę pagórka na tyle, żeby ochotnik mógł jej przywiązać do kopytek linę i przesunąć zwierzę na wyciągnięcie dłoni. Następnie dwóch ochotników odplątało kozie rogi z kabli.

Kozie nic się nie stało. Uwolniona, spokojnie poszła w swoją stronę - nawet nie wyglądała na przestraszoną.