Spodobało Ci się?
Trudno sobie wyobrazić wizytę w kinie bez popcornu. Dźwięk eksplodujących ziarenek kukurydzy to muzyka dla uszu wielu kinomaniaków, a widok przybywających w maszynie warstw tego ciepłego specjału wręcz hipnotyzuje. Problem w tym, że nie widać tam, co się dzieje z ziarenkami, zanim przybiorą swój finalny kształt. Ale na szczęście ktoś wpadł na pomysł, żeby sprawdzić to za pomocą prostownicy do włosów. Niby nic, a cieszy: